Freund skasował rywali! Rekord skoczni i mistrzostwo świata

Zimowe
Freund skasował rywali! Rekord skoczni i mistrzostwo świata
fot. PAP
Severin Freund

Severin Freund okazał się bezkonkurencyjny w konkursie na dużej skoczni podczas MŚ w Falun. Niemiecki skoczek pobił w drugiej serii rekord skoczni i wyprzedził rywali o ponad 20 punktów! Najlepszy z Polaków Piotr Żyła zakończył rywalizację na 9. miejscu.

Pierwszym Polakiem, który w czwartkowe popołudnie zaprezentował się na skoczni w Falun był Klemens Murańka i od razu pokazał się z dobrej strony. Biało-czerwony skoczek uzyskał 123 metry i bardzo długo pozostawał na prowadzeniu. Młodego Polaka nie potrafili wyprzedzić między innymi Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł, a Murańkę na prowadzeniu zmienił dopiero Anders Bardal.

Norwegowi zmierzono 131,5 metra i z wielką, ponad 16-punktową przewagą wysworował się na czoło stawki. Od Bardala po chwili gorszy okazał się Piotr Żyła (123 metry), a swojego rodaka nie zdołał wyprzedzić także mistrz ze średniej skoczni - Rune Velta. Wielcy faworyci mieli jednak dopiero pojawić się na skoczni.

Polscy kibice bardzo liczyli na podwójnego mistrza olimpijskiego z Soczi - Kamila Stocha, który nie udźwignął jednak presji i po swojej próbie plasował się na 4. pozycji. Znakomicie zaprezentował sie za to Niemiec Severin Freund, który skokiem na 134 metry wreszcie wyprzedził Bardala i został liderem po 1. serii.

 

Najlepszy z Polaków Piotr Żyła znajdował się po 1. serii na dziesiątym miejscu. Jako jedyny z biało-czerwonych do drugiej serii nie awansował Aleksander Zniszczoł. Szansę na oddanie drugiego skoku mieli za to Dawid Kubacki, Klemens Murańka i Kamil Stoch. Dwaj pierwsi po przerwie nie zaprezentowali się jednak tak dobrze jak w pierwszej serii i zakończyli konkurs w trzeciej dziesiątce.

 

Przyzwoicie w drugiej serii skoczył za to Stoch, który nie poprawił jednak miejsca, które zajmował po premierowym skoku. Z pierwszej dziesiątki nie wypadł Żyła, który ostatecznie zakończył zawody na dziewiątej lokacie.

 

Walkę o złoto niespodziewanie stoczyli Severin Freund i Gregor Schlierenzauer. Austriak zawiesił wysoko poprzeczkę, ale na Niemca to było za mało. Freund skoczył 135,5 metra i tym samym pobił rekord skoczni - został mistrzem świata z przewagą ponad 20 punktów nad drugim Schlierenzauerem. Z podium po drugim skoku spadł zaś Bardal, który w drugiej próbie uzyskał zaledwie 122 metry.

psl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze