W Pradze kolejne medalowe szanse Polaków
Marcin Lewandowski i Joanna Jóźwik w biegu na 800 m to największe nadzieje polskich kibiców na medale w ostatnim dniu halowych lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Pradze. Szanse na podium ma też męska sztafeta 4x400 m i wieloboista Paweł Wiesiołek.
Zawodnik Warszawianki na razie idzie jak burza. Po czterech konkurencjach z dorobkiem 3372 pkt zajmuje trzecie miejsce. Poprawił już trzy rekordy życiowe - na 60 m 7,03, w dal 7,63 i pchnięciu kulą 14,32.
Prowadzi Rosjanin Ilja Szkurieniew. - 3512, drugi jest Niemiec Arthur Abele – 3411. Tuż za Polakiem jest Czech Adam Helcelet - 3345 pkt. W niedzielę wieloboiści wystąpią w trzech konkurencjach: biegu na 60 m przez płotki, skoku o tyczce i na zakończenie o 15.45 biegu na 1000 m.
Walkę o złoto zapowiadają Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) i Jóźwik (AZS AWF Warszawa). „Lewy” ma najlepszy wynik wśród finalistów i - jak ocenił - czuje się znakomicie. Jóźwik bardzo dobrze zaprezentowała się w eliminacjach i półfinale, gdzie odpadła jej najgroźniejsza rywalka Brytyjka Jenny Meadows.
Walkę o podium zapowiadają zawodnicy szykujący się do sztafety 4x400 m. W sobotę Rafał Omelko (AZS AWF Wrocław) zdobył brązowy medal, a Łukasz Krawczuk (WKS Śląsk Wrocław) był czwarty. Obaj poprawili rekordy życiowe.
„Przyjechaliśmy tutaj rywalizować o złoto. Walka toczyć się będzie przede wszystkim z Czechami” – ocenił Krawczuk.
Komentarze