Guzik: Nie lubię długich biegów

Zimowe
Guzik: Nie lubię długich biegów
fot. PAP

Nie lubię długich dystansów i chyba nigdy nie nauczę się ich biegać - przyznała 14. na mecie rywalizacji indywidualnej na 15 km w Kontiolahti biathlonistka Krystyna Guzik. Mistrzynią świata w tej konkurencji została Rosjanka Jekaterina Jurłowa.

Guzik, srebrna medalistka MŚ w biegu na dochodzenie z 2013 roku, nie ukrywała, że nie najlepsze tempo biegu było związane z niechęcią do tej konkurencji.

 

- Szkoda tych dwóch karnych minut, ale i tak była możliwość na to, żeby powalczyć o wyższą lokatę. Dało się z tego wyciągnąć więcej. Na trasie było twardo, warunki były dobre, z nartami też wszystko w porządku, ale nie potrafię się przełamać w biegu. Nie wiem, jak rozłożyć siły na tak dużym dystansie - powiedziała na mecie Guzik.

 

Zawodniczka AZS AWF Katowice zajęła piąte miejsce w sprincie w sobotę. Wówczas popełniła jeden błąd na strzelnicy.

 

- Po tym występie wiem, że stać mnie na dobre wyniki. Wróciłam do swojej formy i wiem, że stać mnie na to, żeby walczyć z najlepszymi. Cieszę się, że znowu zaczęłam się liczyć w czołówce – podkreśliła Guzik.

 

Dodała, że wyniki, które osiągnęła w Kontiolahti dają jej szczególną satysfakcję.

 

- Przepracowałam bardzo ciężko lato, na startach kontrolnych przed zimą osiągałam naprawdę dobre wyniki, a potem przyszedł sezon i po prostu nie mogłam biegać. Pewnie nie bez znaczenia był fakt, że znajdowałam się zawsze w trzeciej, czwartej grupie (na liście startowej – PAP) i nie miałam kontaktu z najlepszymi zawodniczkami. Poza tym zwykle te warunki były gorsze dla późniejszych grup. Stopniowo mnie to dobijało i te wyniki się nie poprawiały – tłumaczyła.

 

Guzik wystartuje jeszcze w Kontiolahti dwukrotnie: w piątek w sztafecie 4x6 km oraz w niedzielnym biegu ze startu wspólnego.

mt, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze