Grzyb: Musimy zaryzykować

Siatkówka
Grzyb: Musimy zaryzykować
fot. Cyfrasport

Przed trzecim półfinałowym meczem play off z PGE Skrą, który odbędzie się w środę w Bełchatowie, siatkarze Lotosu Trefl Gdańsk mają pomysł na pokonanie mistrzów Polski. „Musimy bardziej zaryzykować w każdym elemencie” - powiedział środkowy Wojciech Grzyb.

Po dwóch spotkaniach jest remis 1:1. W inauguracyjnej konfrontacji Lotos Trefl niespodziewanie wygrał na wyjeździe 3:2, ale w rewanżu górą byli zawodnicy PGE Skry, którzy triumfowali w Gdańsku 3:1. W obu spotkaniach w zespole z Bełchatowa zabrakło leczącego kontuzję Michała Winiarskiego.

 

„Nasza gra w drugim meczu nie była zła, jednak tym razem nie wystarczyła do ponownego pokonania PGE Skry. Niestety, tym razem popełniliśmy zbyt dużo błędów na kontrze i w niewymuszonych sytuacjach. Wyeliminowanie tych pomyłek w środowym spotkaniu może sprawić, że będziemy świadkami jeszcze bardziej wyrównanej rywalizacji ” - ocenił Grzyb.

 

Środkowy gdańskiego zespołu ma receptę na odniesienie drugiego zwycięstwa w półfinałowej konfrontacji z mistrzami Polski.

 

„Grając z takim zespołem jak Bełchatów trzeba ryzykować, zarówno w zagrywce, jak i w innych elementach. Do tego, o czym wspomniałem, należy również wyeliminować nadmierną liczbę błędów. Nie można także pominąć walki o każdy punkt. Z takim nastawieniem jedziemy do Bełchatowa, gdzie postaramy się zagrać swoją siatkówkę” - dodał.

 

Zmienił się również termin czwartego spotkania pomiędzy Lotosem Trefl i PGE Skrą, które zamiast w niedzielę 22 marca w Gdańsku odbędzie się w Ergo Arenie w Wielką Sobotę, 4 kwietnia - godzina rozpoczęcia nie jest jeszcze znana. Dzięki temu bełchatowianie będę mieli więcej czasu na przygotowanie do Final Four Ligi Mistrzów.

 

„Powiem szczerze, że zmiana terminu tego spotkania nie była dla nas korzystna. Wolelibyśmy grać według wcześniej ustalonego harmonogramu, bo pod niego ułożone były przygotowania drużyny oraz kwestie związane z organizacją meczu. Ostatecznie wyraziliśmy zgodę na korektę w terminarzu i poszliśmy Skrze na rękę, bo uznaliśmy, że nadrzędnym interesem jest dobro polskiej siatkówki” - powiedział rzecznik prasowy gdańskiego klubu Michał Rudnicki.

RM, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze