Polska 2016: Czy Biegler powinien łączyć pracę w kadrze i w klubie?
Czy Michael Biegler powinien łączyć prowadzenie reprezentacji Polski z pracą w HSV Hamburg? Odpowiedź na to trudne pytanie próbował znaleźć w magazynie Polska 2016 Dyrektor Sportowy ZPRP Jerzy Eliasz. - Związek stawia sprawę jasno. Najważniejszym dla nas i dla niego miejscem pracy musi być reprezentacja - twierdzi Eliasz.
W poniedziałek 10 marca doszło do spotkania, w którym udział wzięli selekcjoner reprezentacji Polski Michael Biegler, prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki, a także dyrektor HSV Hamburg Christian Fitzek. Podczas spotkania szef Związku przedstawił dyrektorowi Fitzkowi szczegółowe warunki, na jakich ZPRP jest gotowy wyrazić trenerowi Bieglerowi zgodę na podjęcie pracy w HSV Hamburg. Właśnie na ten temat dyskutowali goście czwartkowego magazynu Polska 2016, wśród których był Dyrektor Sportowy ZPRP Jerzy Eliasz.
- Chciałbym się dowiedzieć jakie są bazowe, graniczne warunki ustalone przez związek ws. łączenia przez Michaela Bieglera funkcji trenera kadry i HSV. Odbyło się w Hamburgu spotkanie prezesa Kraśnickiego z szefami HSV i Michaelem Bieglerem. Został wydany taki komunikat: związek, czyli pracodawca Michaela Bieglera przedstawił swoje warunki, na których ewentualnie jest skłonny dalej rozmawiać i wyrazić zgodę dla trenera. Co to są za warunki? - zapytał prowadzący program Szymon Rojek.
Przede wszystkim należy powiedzieć jedną rzecz. Są zwolennicy takiego rozwiązania, by trener reprezentacji poświęcił się wyłącznie pracy z kadrą i nie łączył tego pracą w klubie. Ale z drugiej strony mamy także przykłady, gdzie taki układ dobrze funkcjonuje i trener reprezentacji jest równocześnie trenerem klubowym i to w innym kraju, np. Manolo Cadenas i Tałant Dujszebajew, którzy prowadzą reprezentacje innych krajów, a równocześnie pracują w Polsce - zauważył Eliasz.
- Natomiast jeśli chodzi o sytuację Michaela Bieglera, to związek stawia sprawę jasno. Najważniejszym dla nas i dla niego miejscem pracy musi być reprezentacja. Zresztą on sam to podkreśla, że dla niego kadra jest podstawowym miejscem pracy. Z drugiej strony oczywiście doskonale rozumiemy sytuację, w której on się znalazł. Niemiecki, silny klub próbuje nakłonić go do współpracy i ta współpraca może mieć miejsce, ale na określonych warunkach - stwiedził Dyrektor Sportowy ZPRP.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Komentarze