Król jest tylko jeden, ale ma się gorzej. Czas na zmianę warty?

Piłka nożna
Król jest tylko jeden, ale ma się gorzej. Czas na zmianę warty?
fot.PAP/EPA

Robbie Keane to legenda irlandzkiej piłki. Obecnie występuje w MLS, gdzie rozgrywa naprawdę dobre spotkania. Problemem jest jednak jego dyspozycja w kadrze narodowej. Jego wpływ w ostatnich miesiącach jest zdecydowanie mniejszy niż kiedyś. Czy w końcu przyszła pora na zmianę warty? Jest przecież kilku chętnych do zastępstwa.

Choć Irlandia strzeliła 10 goli w tych eliminacjach, to Martin O’Neill nie może być zadowolony ze skuteczności swoich piłkarzy. 70% bramek padło w meczu z Gibraltarem, czyli z rywalem, który wychodzi na boisko tylko, by otrzymać jak najniższy wymiar kary. Hat-tricka skompletował Robbie Keane. Czy to właśnie doświadczony snajper rozpocznie spotkanie w Dublinie?

Legenda na ławce po 13. latach

Robbie Keane dobrze radzi sobie w Los Angeles Galaxy. Czy przenosiny do Stanów Zjednoczonych dla obecnie 34-latka nie przyszły za wcześnie (gra tam trzeci sezon)? Jest bardzo regularny, bo w ośmiu meczach miał udział przy siedmiu bramkach. I nie jest typowym egzekutorem, gdyż równie często jak strzela, to asystuje. Przede wszystkim to jednak legenda, idol, wzór. 65 goli dla reprezentacji to wynik fenomenalny. Z piłkarzy, którzy jeszcze kontynuują karierę, lepszym bilansem w kadrze może poszczycić się tylko Miroslav Klose!

O’Neill nie do końca może wiedzieć, jak z nim postąpić. Z jednej strony jesienią zawodził na tyle, że w meczu ze Szkocją (porażka 0:1) po raz pierwszy od 13. lat nie wyszedł w podstawowym składzie! Teraz jednak jest inaczej, bo w USA prezentuje się wybornie. Czy to jednak wystarczy, by zagrać z Polską? Wielu irlandzkich dziennikarzy, kibiców domaga się końca sentymentów, pięknej historii. Chcą po prostu zmarginalizowania roli Keane’a. Czy reprezentacja będzie na to gotowa?

Kto więc może go zastąpić? Jeśli spojrzeć czysto statystycznie, to odpowiedź jest prosta – Daryl Murphy. Napastnik Ipswich ma na koncie 23 bramki w Championship, co jest najlepszym wynikiem w lidze. Wyróżnia go dobra gra w powietrzu. więc wydaje się, że do strategii Irlandczyków pasuje idealnie. Kluczowe jest jednak miejsce, w którym to uczynił. Zaplecze Premier League to miejsce specyficzne, gdzie zawodnicy o takiej charakterystyce są najbardziej pożądani. Gdy przychodzi jednak czas na próbę o poziom wyżej, to często rzeczywistość potrafi sprowadzić na ziemię.

Walters + Long = równowaga

Pewniakiem do gry wydaje się Jonathan Walters. To do niego adresowanych jest większość piłek, które on stara się zgrywać. To – prócz wykonywania rzutów karnych – jest jego największy atut, co koledzy zawsze próbują wykorzystać. Na pocieszenie dla Polaków można dodać, że ma problemy z innymi boiskowymi czynnościami. Często nie potrafi się dopasować na pozycji obrońców, przez co ląduje na spalonym. Potrafi też zniknąć z radaru, kiedy jego drużyna musi się wyłącznie bronić. To dobra informacja dla polskich stoperów, którzy raczej nie są wirtuozami, jeśli chodzi o rozegranie piłki. Walters nie powinien być dla nich zagrożeniem. Oczywiście w tym jednym konkretnym przypadku!

Dobrze znany Polakom jest Shane Long – obecnie snajper Southampton. Jest małym przeciwieństwem Waltersa. Zdecydowanie lepiej czuje grę w obronie, co jest jednym z jego atutów. Obrońcy nie mają nawet chwili spokoju, bo on od razu nakłada pressing i atakuje. Jest przy tym bardzo bezpośredni, co często kończy się faulem. Ale on taki jest. Nigdy nie kalkuluje. Kto wie, czy przy postawieniu na Waltersa, miejsca u jego boku – tak dla równowagi – nie zajmie właśnie Long.

Ciekawy sezon w Celitku notuje Anthony Stokes. W oczy rzuca się rubryka z asystami, bo zgromadził ich aż czternaście! Nie można jednak zapominać, że to tylko liga szkocka. Sunderland brutalnie zweryfikował jego zdolności (dwa lata – trzy gole). Podobnie przypadek z Darylem Murphym. Selekcjoner nie będzie miał więc prostego zadania…

Jeśli wybierze wariant z jednym napastnikiem, to na 99% nie będzie nim Keane. Szanse legendy rosną, kiedy dostanie kogoś do pomocy. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że mecz rozpocznie Walters. A nie zapominajmy, że prócz dobrych snajperów jest też – o czym pisaliśmy wcześniej – ofensywny pomocnik w życiowej formie, czyli Wes Hoolahan. To nie będzie łatwe zadanie dla O’Neilla. Czyżby Keane po raz drugi z rzędu rozpoczął eliminacyjne spotkanie na ławce? Tego dawno, bardzo dawno świat nie widział…

Podsumowanie napastników (imię, nazwisko, klub, mecze w tym sezonie, gole, asysty, żółte kartki, mecze w reprezentacji):

Robbie Keane (LA Galaxy) - 8 meczów/4 gole, 3 asysty, 1 żółta – 138 meczów
Shane Long (Southampton) - 33 mecze/5 goli, 3 asysty, 1 żółta – 51 meczów
Daryl Murphy (Ipswich Town) - 39 meczów/23 gole, 3 asysty, 1 żółta – 14 meczów
Jonathan Walters (Stoke City) - 28 meczów/10 goli, 4 asysty, 5 żółtych – 30 meczów
Kevin Doyle (Wolverhampton) - 10 meczów/1 gol, 0 asyst, 0 żółtych – 61 meczów
Anthony Stokes (Celtic) - 37 meczów/8 goli, 14 asyst, 3 żółtych – 8 meczów

Prawdopodobny wybór O'Neilla: Walters.

Bramkarze [KLIK]
Obrońcy [KLIK]
Pomocnicy [KLIK]

Jakub Baranowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze