Turecka dominacja w Szczecinie!

Siatkówka

Siatkarki Eczacibasi VitrA Stambuł sięgnęły po tytuł najlepszej klubowej drużyny Starego Kontynentu. W finale Ligi Mistrzów rozegranym w hali Azoty w Szczecinie Turczynki bezdyskusyjnie pokonały włoski Unedo Yamamay Busto Arsizio 3:0.

Polscy kibice, mimo tego, że do finału nie zakwalifikowała się drużyna Chemika Police, licznie stawili się w szczecińskiej hali Azoty. W decydującym meczu zmierzyły się pogromca Chemiczek włoski Unedo Yamamay Busto Arsizio oraz turecki Eczacibasi Stambuł, który w półfinale ograł inną ekipę znad Bosforu - Vakifbank. Na parkiecie miała szansę pojawić się tylko jednak Polka - Joanna Wołosz, rozgrywająca zespołu z Półwyspu Apenińskiego. Wraz z koleżankami z drużyny polska siatkarka miała postarać się o niespodziankę, bo taką niewątpliwie byłby triumf Włoszek w rozgrywkach.

 

Oba zespoły bardzo mocno weszły w mecz i do pierwszych piłek na boisku trwała walka punkt za punkt. Nikt nie potrafił wypracować sobie większej przewagi, a obliczach Turczynek i Włoszek decydowały atakujące - ze strony Busto Arsizio była to Valentina Diouf, a w drużynie Eczacibasi Betania De La Cruz. Zawodniczki z Turcji triumf w pierwszej partii zawdzięczają lepszej końcówce, w której zachowały więcej zimnej krwi i znacznie przybliżyły się do upragnionego pucharu.

 

O ile walka w pierwszym secie trwała w zasadzie do ostatniej piłki, to w drugim sytuacja na parkiecie zaczęła klarować się jeszcze przed drugą przerwą techniczną. Turczynki za sprawą niezawodnej De La Cruz wygrały bardzo długą akcję na 11:10 i od tej pory zaczęły powiększać przewagę. Trener Carlo Parisi próbował wprowadzać zmiany w ustawieniu zespołu, ale ściągnięcie kilku ważnych zawodniczek tylko pogorszyło sprawę. Wynik 25:20 dla Eczacibasi oznaczał, że koniec meczu zbliża się wielkimi krokami.

 

Na szybki triumf Turczynek wskazywała także początek trzeciej odsłony, kiedy rywalki nie potrafiły pozbierać się jeszcze po drugim secie. Od wyniku 11:7 dla siatkarek z Turcji Włoszki po raz ostatni zerwały się do ataku i zdołały nawet wyrównać stan tej partii. Duże doświadczenie gwiazd Eczacibasi zaprocentowało jednak w decydujących momentach seta. Piłkę na wagę zwycięstwa w meczu i triumfu w Lidze Mistrzów skończyła Jordan Larson i po chwili wpadła w objęcia koleżanek.

 

Eczacibasi Stambuł - Unendo Yamamay Busto Arsizio 3:0 (25:22, 25:20, 25:21)

Eczacibasi: Asuman Karakoyun, Christine Furst, Maja Poljak, Jordan Quinn Larson-Burbach, Betania De La Cruz, Neslihan Demir oraz Gulden Kuzubasioglu (libero), Nilay Ozdemir, Gozde Yilmaz, Esra Gumus Kirici

Unendo Yamamay: Joanna Wołosz, Jekaterina Lubuszkina, Giulia Pisani, Frncesca Marcon, Helena Havlekova, Valentina Diouf oraz Giulia Leonardi (libero), Rebecca Perry, Ciara Kathleen Michel, Letizia Camera, Alice Degradi

Maciej Turski, Paweł Ślęzak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze