Największe porażki taktyczne ostatnich lat wg L’Equipe

Porażka Marsylii z PSG odbiła się szerokim echem we francuskiej prasie. Tuż po meczu trener marsylczyków Marcelo Bielsa przyznał się do winy i otwarcie skrytykował przyjętą przez siebie taktykę. Słowa argentyńskiego szkoleniowca momentalnie „podłapali” dziennikarze L’Equipe, którzy stworzyli ranking pięciu najgorszych rozwiązań taktycznych ostatnich lat.
- Dzisiaj wygrała filozofia gry reprezentowana przez PSG. Taktyka, którą realizowali dziś przeciwnicy była lepsza od naszej. W tym wyniku nie ma żadnego przypadku - stwierdził po meczu Olympique Marsylia – PSG (2:3) szkoleniowiec gospodarzy Marcelo Bielsa. - Przeciwnikowi udało się wykorzystać luki w systemie, a jego inteligencja taktyczna była znacznie powyżej średniej.
Na reakcję francuskich gazet nie trzeba było długo czekać. Dziennikarze L’Equipe sięgnęli pamięcią kilka lat wstecz i wybrali pięć największych porażek taktycznych od 2008 roku do teraz. Jakie mecze znalazły się w zestawieniu? Sprawdźcie poniżej:
Chelsea – Tottenham (1:2) - 24 lutego 2008
Finał Pucharu Ligi Angielskiej 2007/2008 był jednocześnie wielkim zwycięstwem hiszpańskiego szkoleniowca Tottenhamu Juande Ramosa, który zdobył dla klubu pierwszy tytuł od 1999 roku, ale także ciężką porażką opiekuna Chelsea Avrama Granta. Izraelski trener został obarczony winą za porażkę, bowiem po raz pierwszy wystawił w pierwszym składzie obok siebie Nicolasa Anelkę i Didiera Drogbę. Francuz przyzwyczajony do gry na środku ataku, tym razem musiał radzić sobie na lewym skrzydle. Anelka był całkowicie zagubiony w taktyce 4-3-3, która w końcowym rozrachunku okazała się zgubna dla Chelsea.
Hiszpania – Francja (2:0) - 24 czerwca 2012
Innowacje taktyczne w meczach o wielką stawkę prawie nigdy nie kończyły się dobrze dla szkoleniowców, którzy je stosowali. Laurent Blanc postanowił jednak zaryzykować w ćwierćfinale Mistrzostw Europy 2012 i na Hiszpanów przygotował coś specjalnego. Na prawej stronie wystawił dwóch nominalnych obrońców – Anthony’ego Reveillere’a i Mathieu Debuchy’ego, tak aby powstrzymywali szarżującego Jordiego Albę. Nie dość jednak, że nie dali oni żadnej jakości w ofensywie, to Reveillere był współwinowajcą przy dwóch bramkach Hiszpanii – najpierw nie upilnował Alby, a w 90. minucie jego faul w polu karnym skończył się jedenastką i drugim golem dla rywali. Ćwierćfinał polsko-ukraińskiego EURO był ostatnim dla Blanca w roli szkoleniowca Trójkolorowych.

Barcelona – Real (2:1) - 26 października 2013
Rozwiązania taktyczne Carlo Ancelottiego są bardzo rzadko krytykowane przez ekspertów. W swoim pierwszym Gran Derbi w roli trenera Realu, Włoch sam strzelił sobie jednak w stopę. Przeciwko Dumie Katalonii Ancelotti zagrał trzema defensywnymi pomocnikami i z Gareth’em Bale’em na szpicy. Na ławce zostawił będącego w dobrej formie Karima Benzemę. Wynik 2:1 był najłagodniejszym wymiarem kary dla Królewskich. Zmiany zostały przeprowadzone zbyt późno, a bramka Jese w doliczonym czasie nie osłodziła porażki piłkarzom ze stolicy Hiszpanii.
Chelsea-PSG (2:0) - 8 kwietnia 2014
Po zwycięstwie 3:1 na Parc de Princes w ¼ finału LM piłkarze PSG byli noszeni na rękach. Po porażce 0:2 w rewanżu głównym winowajcą odpadnięcia paryżan z rozgrywek został trener… Laurent Blanc. Francuskie media oskarżyły byłego obrońcę reprezentacji Trójkolorowych o to, że nie zareagował na zmiany, które w trakcie meczu przeprowadzał Jose Mourinho. Portugalczyk został największym wygranym dwumeczu, bowiem bramkę na wagę awansu zdobył wprowadzony przez niego na murawę Demba Ba. Blanc wyciągnął jednak wnioski w 2015 roku i tym razem w niesamowitym stylu zabrał Mourinho awans do kolejnej fazy rozgrywek…
Chelsea-Atlético (1:3) - 30 kwietnia 2014
To co Mourinho wygrał w starciu z PSG, stracił w ciągu 90 minut rewanżowego pojedynku półfinału z Atletico Madryt. Kibice dawno nie widzieli tak bezradnej Chelsea, choć spotkanie zaczęło się dla londyńczyków bardzo dobrze, bo Fernando Torres otworzył wynik w 36. minucie meczu. Mourinho niepotrzebnie przyjął jednak defensywną taktykę, która obróciła się przeciwko niemu w końcówce pierwszej, a także w drugiej połowie. Tym razem słynny autobus portugalskiego szkoleniowca został przeparkowany przez hiszpańskich siłaczy.
Komentarze