Co zrobić, gdy Kliczko padnie na deski? Zobacz instrukcje sędziego w szatni Jenningsa

- Gdy usłyszysz komendę "break" - musisz mnie słuchać. Wtedy nie wyprowadzasz ciosów. Chronisz siebie i cofasz się o jeden krok. Gdy to zrobisz, nie musisz czekać na moją komendę "boks", możesz od razu atakować, ale tylko wtedy, gdy cofniesz się po komendzie - mówił Jenningosowi Griffin - kanadyjski sędzia, który kilkakrotnie porwadził m.in. walki Adonisa Stevensona, Jeana Pascala ale również pojedynek w listopadzie 2008 roku w Chengdu, gdzie Andrzej Gołota przegrał z Rayem Austinem czy też walkę Krzysztofa Włodarczyka z Dannym Greenem w Australii 2011 roku.

 

Kolejna uwaga Griffina dotyczyła nieprzepisowych ataków i "liczenia":

 

^{Gdy będziesz w stanie zobaczyć jego plecy, jego kark, nie możesz atakować. Gdy zobaczę, że opierasz się o liny i dzięki temu chronisz się przed upadkiem, uznam to za nokdaun. Gdy dotniesz maty, wyliczę do ośmiu i zadam ci jedno pytanie "czy jest OK?". Nie chcę, żebyś ze mną rozmawiał, tylko żebyś podniósł ręce do pozycji obronnej. Jeśli będziesz miał opuszczone ręce, uznam to za sygnał, że nie możesz kontynuować walki i przerwę pojedynek.}

 

Nie próbuj ze mną dyskutować, jeśli uznasz, że coś robię nie tak, jeśli uznasz, że byłeś faulowany albo że czegoś nie zauważyłem. Od tego jest twój czowiek w narożniku. On mi da znać, jeśli uzna, że coś mi umknęło. Ty musisz się skoncentrować na rywalu.

 

- Czasami jednak możemy powiedzieć coś do przeciwnika. I wtedy... - zapytał Griffina Jennings.

 

- Nie mam z tym problemu. Oczywiście w granicach zachowania fair - odpowiedział sędzia ringowy.

 

I na koniec uwaga do Jenningsa w sytuacji, gdy to Kliczko zaliczy nokdaun:

 

^{W sytuacji, gdy twój przeciwnik pójdzie na dół, a ja będę wystarczająco blisko, wkroczę między was. Jeśli będę dalej, padnie komenda "stop". Oczywiście w przypadku gdy będzie kombinacja ciosów, wtedy wygląda to inaczej. Nie mam z tym problemu, że padnie jeszcze jakiś cios. Ale jeśli po mojej komendzie albo po gongu wyprowadzisz cios a twój przeciwnik nie będzie mógł kontynuować walki, zdyskwalifikuję cię. I wtedy twoje zwycięstwo zmieni się w porażkę. Dlatego bądź z tym ostrożny} - tłumaczył sędzia ringowy Jenningsowi.

 

A co z przytrzymywaniem w czasie walki? - zapytał promotor Gary Shaw, odnosząc się oczywiście do niektórych nieczystych zagrań Kliczki w jego poprzednich pojedynkach.

 

- To wszystko będę przerywał. I to samo, co powiedziałem tobie, za chwilę przekażę również Kliczce - zakończył Michael Griffin.

 

Jak wszyscy już wiedzą, sędzia nie musiał nikogo dyskwalifikować, chociaż odebrał jeden punkt Kliczce za przytrzymywanie rywala. Nie było jednak mowy o nokdaunie Kliczki...

 

Cała "instrukcja" zachowania w ringu w dołączonym materiale wideo.