Kliczko po walce: Jennings był dla mnie dużym wyzwaniem

Sporty walki
Kliczko po walce: Jennings był dla mnie dużym wyzwaniem
fot. Polsat Sport

W nowojorskiej Madison Square Garden Władymir Kliczko pokonał na punkty Bryanta Jenningsa i obronił tytuły mistrza świata federacji WBA Super, IBF, WBO i IBO. – Rozmawialiśmy w przerwach o tym, że fajnie byłoby zrobić widowisko na miarę walk Muhammad Ali - Joe Frazier, ale się nie udało. Jenningsa był jednak dla mnie wielkim wyzwaniem – powiedział po walce ukraiński pięściarz.

Bryant Jennings przysporzył Panu trochę problemów, ale to Pan jest zwycięzcą. W jaki sposób udało się dziś wygrać?

 

Władymir Kliczko: Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że mój przeciwnik to bardzo dobry bokser: ma bardzo szybkie ręce, świetnie pracuje nogami, to prawdziwy atleta. To cudowne uczucie pokonać takiego rywala. Rozmawialiśmy w przerwach o tym, że fajnie byłoby zrobić widowisko na miarę walk Muhammad Ali - Joe Frazier, ale się nie udało. Jenningsa był jednak dla mnie wielkim wyzwaniem.

 

Podczas walki używałeś dużo lewego prostego, rzadko korzystałeś za to z prawej ręki. Czy wszystko z nią w porządku?

 

Tak. Po prostu nie miałem wielu okazji, aby używać prawej. Trudno było skracać dystans, Jennings nieźle balansował. Miał niewygodny styl, podobny do tego, jaki prezentował kiedyś Eddie Chambers.

 

Jak wpłynął na Pana fakt, że sędzia w 10 rundzie zabrał Panu punkt za ostrzeżenie?

 

Takie rzeczy w boksie się zdarzają. Sędziowie muszą mieć wolność decyzji. Niech robią to po swojemu.

 

Czy jest szansa na kolejną walkę z Bryantem Jenningsem?

 

Kiedy dowiedziałem się o możliwości walki z nim, dostrzegłem w tym wyzwanie. Jako mistrz mam jednak wiele obowiązków, muszę bronić pasa. W tej chwili myślę tylko o tym.

 

Całą rozmowę z Władymirem Kliczko zobacz w materiale wideo.

seb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze