Sborna liczy na Owieczkina i rewanż za igrzyska
W sobotę w Pradze zostaną rozegrane półfinały hokejowych mistrzostw świata elity. O godzinie 15.15 rozpocznie się mecz niepokonanej w turnieju Kanady z Czechami. Cztery godziny później broniąca tytułu Rosja zmierzy się ze Stanami Zjednoczonymi.
Kanada z Czechami grała już w fazie grupowej. Wówczas hokeiści spod znaku Klonowego Liścia wygrali 6:3. Drużyna prowadzona przez Todda McLellana prezentuje się doskonale. W ośmiu meczach wbiła rywalom aż 58 goli, a straciła tylko 14. W ćwierćfinale nie dała szans Białorusi, wygrywając 9:0.
Czesi natomiast ulegli jeszcze Szwedom w rzutach karnych 5:6. W 1/4 finału po zaciętym meczu pokonali Finlandię 5:3. Jak za najlepszych lat gra Jaromir Jagr. 43-letni zawodnik ma na koncie sześć bramek i trzy asysty.
Rosjanie i Amerykanie również grali ze sobą w ubiegłym tygodniu. Hokeiści zza oceanu wygrali 4:2. "Sborna" liczy jednak na rewanż, a pomóc ma jej Aleksander Owieczkin. Najskuteczniejszy zawodnik sezonu 2014/15 w lidze NHL postanowił dołączyć do drużyny, po tym jak jego Washington Capitals odpadli w środę w półfinale Konferencji Wschodniej. W ćwierćfinałach Rosja wygrała ze Szwecją 5:3, a USA ze Szwajcarią 3:1.
Czeski turniej cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Już podczas pierwszego ćwierćfinału ustanowiono rekord frekwencji. Poprzedni miał miejsce w ubiegłym roku na Białorusi, gdzie wszystkie 64 spotkania w halach obejrzało 640 044 widzów.
Komentarze