To jest jego pięć minut! Morata znowu bohaterem Juventusu
W ostatnich dniach to nie Carlos Tevez jest bohaterem Juventusu. Po raz kolejny kluczową rolę w wygranym spotkaniu odegrał Alvaro Morata. Gol Hiszpana zapewnił zwycięstwo w prestiżowym starciu z Interem.
Inter cały czas walczy o europejskie puchary, a Juventus zapewnił już sobie tytuł mistrzowski. Stara Dama, mając w głowie zbliżające się finały Pucharu Włoch oraz Ligi Mistrzów oraz zapewnione mistrzostw kraju, mogła odpuścić. Mediolańczycy nie przegrali od siedmiu meczów, więc mogli przystępować do spotkania w znakomitych nastrojach.
I tak też było, bo od pierwszej minuty panowała tylko jedna drużyna. Efektem przewagi Interu była bramka Mauro Icardiego. Juventus doprowadził jednak do wyrównania tuż przed przerwą. Nemanja Vidic sprokurował rzut karny, a jedenastkę na gola zamienił Claudio Marchisio.
W drugiej połowie szanse były z obu stron, ale bohaterem mógł zostać tylko jeden zawodnik. W ostatnim czasie jest na ustach całej Europy. Alvaro Morata – czyli ten, który wyeliminował z Ligi Mistrzów Real Madryt, pokazał się z dobrej strony także z Interem. Jego strzał w krótki róg bramki Samira Handanovica dał Juventusowi trzy punkty.
Inter - Juventus 1:2 (1:1)
Bramki: Icardi 9 - Marchisio 42 (rzut karny), Morata 83.
Komentarze