Klęska lidera! Jagiellonia nie rezygnuje z walki o mistrzostwo

Piłka nożna
Klęska lidera! Jagiellonia nie rezygnuje z walki o mistrzostwo
fot. Cyfra Sport
Patryk Tuszyński dwukrotnie pokonał bramkarza Lecha Poznań.

Lech Poznań przegrał 1:3 z Jagiellonią Białystok w spotkaniu 32. kolejki grupy mistrzowskiej T-Mobile Ekstraklasy. Po nudnej pierwszej połowie, w drugiej goście znokautowali lidera tabeli.

Poznaniacy po zwycięstwie w Warszawie wskoczyli na fotel lidera, a w spotkaniu z trzecią w tabeli Jagiellonią mieli potwierdzić mistrzowskie aspiracje.

Podopieczni Maceja Skorży przeważali od początku meczu, ale składnym akcjom brakowało wykończenia. Strzały Szymona Pawłowskiego i Darko Jevtića nie zdołały zagrozić bramce strzeżonej przez Bartłomieja Drągowskiego, a Zaur Sadajew skiksował w polu karnym po dośrodkowaniu Kaspera Hamalainena.


Po okresie wyrównanej gry, w końcówce pierwszej połowy gospodarze kontynuowali serię niewykorzystanych sytuacji. Po strzale Zaura Sadajewa, odbita przez obrońców piłka poszybowała obok prawego słupka. W 38. minucie ze strzałem czeczeńskiego napastnika nie poradził sobie Drągowski, do odbitej piłki doskoczył Kasper Hamalainen, ale fatalnie chybił z dziesięciu metrów.

 

Druga połowa była dużo ciekawsza od pierwszej. Natarcie Lecha przyniosło wreszcie efekt w 52. minucie. Piłkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przejął Szymon Pawłowski, piłka po jego strzale odbiła się od nóg obrońcy Jagiellonii i trafiła do Dawida Kownackiego, który po przerwie zastąpił Zaura Sadajewa. Kownacki strzelił z kilku metrów i nie miał najmniejszych kłopotów z trafieniem do bramki. Piłkarz Lecha był w tej akcji na pozycji spalonej, ale arbiter bramkę uznał.

Gospodarze cieszyli się prowadzeniem dokładnie osiem minut. Akcję Patryka Tuszyńskiego zapoczątkowała strata piłki przez Szymona Pawłowskiego, a zakończył precyzyjny strzał zza linii pola karnego. W 67. minucie goście wyprowadzili kolejny cios. Nika Dzalamidze podał do Patryka Tuszyńskiego, a napastnik Jagi popisał się kolejnym precyzyjnym strzałem z kilkunastu metrów, po którym piłka wylądowała w siatce rywali.


Dwa gole Tuszyńskiego nieco ostudziły zapały poznaniaków, wpłynęły natomiast ożywczo na postawę gości. Białostocczanie grali swobodnie i wyprowadzali kontry. W 73. minucie sytuacji nie wykorzystał Maciej Gajos, a  dwie minuty później Tomasz Kędziora w ostatniej chwili powstrzymał szarżującego w polu karnym Patryka Tuszyńskiego.


W 82. minucie było już praktycznie po meczu. Rzut wolny z okolicy 25. metra egzekwował Maciej Gajos. Piłka poszybowała nad murem i wpadła do bramki, a Jasmin Burić nie zdążył nawet zareagować. Desperackie ataki Lecha w ostatnich minutach meczu nie przyniosły zmiany wyniku. Ekipa Michała Probierza traci punkt do Lecha i nie rezygnuje z walki o mistrzostwo Polski.



Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 1:3 (0:0)


Lech: Jasmin Buric - Tomasz Kędziora, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Barry Douglas - Darko Jevtic (69. Dariusz Formella), Karol Linetty, Kasper Hamalainen, Łukasz Trałka, Szymon Pawłowski (65. Muhamed Keita) - Zaur Sadajew (46. Dawid Kownacki).
Jagiellonia: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski, Sebastian Madera, Michał Pazdan, Jonatan Straus - Przemysław Frankowski (57. Nika Dżalamidze), Taras Romanczuk, Maciej Gajos (90+2. Łukasz Tymiński), Rafał Grzyb, Karol Mackiewicz (90+1. Igors Tarasovs) - Patryk Tuszyński.

 

Bramki: 1:0 Dawid Kownacki (52), 1:1 Patryk Tuszyński (60), 1:2 Patryk Tuszyński (67), 1:3 Maciej Gajos (82 -wolny).

 

Żółte kartki: Tamas Kadar, Darko Jevtic, Muhamed Keita (Lech Poznań).
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów: 22 551.

 

RM, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze