Fogiel: PSG zbroi się, a OM czeka na szejków
W Ligue 1 opadła kurtyna, ale przed nami jeszcze jeden akord sezonu. Sobotni finał Pucharu Francji na Stade de France miedzy PSG a AJ Auxerre. Wszystko na to wskazuje, że do trzech trofeów zdobytych w tym sezonie paryżanie dorzucą czwarte, bo Auxerre wegetuje w tej chwili w 2 lidze.
Podopieczni Laurenta Blanca nie czekali do soboty by wywalczyć mistrzostwo, ale fetowali je przed własna publicznością. Po meczu z Reims urządzili wielką fetę. Policja nie wyraziła zgody na inne świętowanie, poza stadionem, ze względu na wybryki jakie miały miejsce pod wieżą Eiffla w 2013 r.
Na twarzach paryżan rysowała się szczera radość. Nawet sam Zlatan Ibrahimovic dał upust zadowoleniu wołając do mikrofonu: Niech żyje Francja! Na trybunach nie zabrakło mera Paryża Anne Hidalgo i kibica nr 1, nazywanego drugim prezesem, Nicolasa Sarkozyego.
Za kulisami, działacze z Paryża już szykują się do przyszłego sezonu. Ostatnio coraz głośniej spekuluje się o zasileniu drużyny przez Xaviego, który opuszcza FC Barcelonę. Wiadomo, że to może być skomplikowane ze względu na karę w ramach Finansowego Fair Play UEFA. Xavi podpisał 2 letni kontrakt z katarskim klubem Al Sadd. Tak się szczęśliwie składa, że prezesem tego klubu jest brat właściciela PSG Nassera Al-Khelaifiego. Paryżanie więc, chcieliby się uciec do podstępu, aby ominąć karencję i wypożyczyć do PSG rekordzistę występów w Lidze Mistrzów (156 występów). Klub z Paryża chce powtórzyć manewr, jaki Manchester City zrobił, sprowadzając na rok Franka Lamparda po jego odejściu z Chelsea Londyn do New York City FC. Ale czy się uda to inna sprawa. Drugim piłkarzem, który może wzmocnić Paryż i którego chciałby mieć w swej ekipie trener Laurent Blanc, jest Angel Di Maria gdyż jeżeli w PSG jest luka, to na lewej stronie napadu.
Wicekrólem Ligue 1 jest Olympique Lyon, który wraca do rozgrywek Ligi Mistrzów. Głównie dzięki Alexandrowi Lacazette i Nabilowi Fekirowi, których za żadna cenę nie chce się pozbyć prezes Lyonu, Jean-Michel Aulas, mówiąc z ironią:
Wiem, że PSG zabiega o tych piłkarzy, ale Paryż nie jest, aż tak bogaty by ich wykupić.
Wiadomo, że Lyon postawił na wychowanków, których aż ośmiu występowało w tym sezonie w podstawowej jedenastce. Na pewno z klubem pożegna się Yoann Gourcuff co pozwoli zaoszczędzić ok. 5 mln euro rocznie. Jednak JMA nie zamierza żałować grosza by zbudować zespół na Ligę Mistrzów, godny poprzednich lat.
W Marsylii natomiast nadszedł czas pożegnania były łzy radości i smutku. 60 tys kibiców zgotowało owację na stojąco 2. swoim ulubieńcom, którzy żegnają się ze Stade Vélodrome - to Ayew i Gignac. Klubu nie stać w aktualnej sytuacji finansowej na zatrzymanie tych zawodników. Dobrym rozwiązaniem byłaby sprzedaż klubu jakimś arabskim szejkom, na co na razie nie zanosi się.
Z wielką pompą natomiast dokonano inauguracji stadionu w Bordeaux. Ku wielkiej radości 42 tys. publiczności na trybunach, mistrzem ceremonii był Zinedine Zidane niegdyś gwiazda tego klubu.
Komentarze