Listkiewicz w CF: Przyznanie mistrzostw świata Rosji i Katarowi było błędem!

Piłka nożna

Czy Rosja i Katar powinny stracić możliwość organizacji mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku? Były prezes PZPN Michał Listkiewicz powiedział w Cafe Futbol, że decyzja o przyznaniu praw obu krajom jednocześnie była błędem. – Nikt nie zastanowił się nad tym, co będzie za 5-10 lat – stwierdził.

W ostatnich dniach głośno – co zrozumiałe – było o kongresie Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej, na którym wybrano nowego-starego prezydenta FIFA. Sepp Blatter został wybrany na piątą kadencję, pewnie wygrywając z jordańskim księciem Ali Bin Al-Husseinem.

Hegemonia absolutna, choć na dwa dni przed kongresem, doszło do wielkiego skandalu. Policja zatrzymała siedmiu prominentnych działaczy organizacji, którzy usłyszeli zarzuty korupcyjne. Do tego Szwajcarskie Biuro Sprawiedliwości zajęło się na ewentualnych nieprawidłowościach przy wyborze gospodarzy mistrzostwa świata w 2018 i 2022 roku. Ucierpiał wizerunek FIFA, ucierpiał także bardzo mocno wizerunek Blattera.

W jego niewinność wierzę. Jest na tyle długo, że jakby były na niego haki, to by je wyciągnięto. Ma zbyt wielu przeciwników, by oni tego nie wykorzystali. Niewiedza? Musiał coś podejrzewać i reagował. Może za późno, tak jak za mojej prezesury w PZPN-ie. Co z tego, że zawiesiliśmy kilka osób, skoro mleko się rozlało – powiedział.

To Platini głosował na Katar, nie Blatter!

Listkiewicz przypomniał także pytanie Blattera, który spytał, czy gdyby za 5 lat temu z kopert zamiast Rosji i Kataru, wyciągnięto inne kraje, to czy cała afera miałaby miejsce? Przypomniał też, że to Blatter głosował na Stany Zjednoczone, a Michel Platini – jego przeciwnik – wybrał właśnie Katar. Padło też nazwisko Davida Gilla, wiceprezydenta FA, który zrezygnował z członkostwa w Komitecie Wykonawczym FIFA na znak protestu.

To był błąd, że przyznano mistrzostwa świata dwóm krajom naraz, nie przewidując co będzie za pięć, dziesięć lat. Anglicy i Amerykanie też starali się o organizację mundialu, ale im się nie udało. Dla piłki lepiej, gdyby się udało, bo są to nacje, które mogą zorganizować taki turniej nawet jutro – powiedział Listkiewicz.
Straszono Polską, a wyszły najlepsze mistrzostwa

Osoba Platiniego została także przypomniana w kontekście przyznanie Polsce i Ukrainie praw do organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku. Wojciech Kowalczyk wbił także szpilkę prezesowi Listkiewiczowi.

- Prezes też nie wiedział o aferze korupcyjnej sędziowskiej w Polsce. Nieprzypadkowo Michel Platini, wyciągając kopertę z napisem Polska/Ukraina, był zszokowany. Też pewnie podejrzewał, że to muszą być Włosi - stwierdził.

Listkiewicz szybko dodał:

Też mówiono, że to załatwił Surkis, że są u nas dzikie pola. Niemcy pisali, że są u nas białe niedźwiedzie na ulicach oraz by ludzie uważali na samochody. A tymczasem zorganizowaliśmy najlepsze mistrzostwa w historii!

Cała dyskusja w załączonym materiale wideo!

Jakub Baranowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze