Kto się odważy zagrać w handball na plaży? Efektowna odmiana piłki ręcznej
Plaża, słońce, piękne dziewczyny i... piłka ręczna. Czy można połączyć te elementy w całość? Okazuje się, że tak! W magazynie Polska 2016 goście programu odkryli przed widzami tajniki plażowej odmiany piłki ręcznej, która w ostatnim czasie zdobywa coraz większą popularność w naszym kraju.
Gośćmi Szymona Rojka w specjalnym odcinku poświęconym beach handballowi byli Joanna Brehmer i Artur Siódmiak. Brehmer to sędzia "plażówki", natomiast "Siódym" bardzo mocno angażuje się w organizację turniejów piłki ręcznej na plaży. W pierwszej kolejności prowadzący program zwrócił się do jedynej przedstawicielki płci pięknej w studiu. - Jak to wygląda od strony sprzętu potrzebnego do gry w beach handball? Potrzebna jest specjalna piłka, specjalny ubiór? Czy może wystarczy trochę piasku i już możemy grać w "plażówkę"? - zaczął dyskusję Rojek.
- Rzeczywiście, na pewno przyda się piasek (śmiech). Kolejnym elementem są linie. Jest to prosty produkt, który można kupić za niewielkie pieniądze. Piłki w beach handballu są gumowe i o nieco mniejszej średnicy, tak, żeby można je było swobodnie łapać. Nie używamy także kleju, jak w halowej odmianie. Także zbyt wiele nie potrzebujemy do gry w piłkę ręczną plażową - stwierdziła Brehmer, która na co dzień sędziuje także mecze piłki ręcznej na hali.
Następnie odniosła się do kwestii strojów, w które muszą być ubrani zawodnicy na plaży. - Światowa federacja chce, żeby ludzie, którzy grają w "plażówkę" wyglądali naprawdę atrakcyjnie i przyciągali kibiców. Dlatego strój jest bardzo szczegółowo określony. W przypadku mężczyzn są to koszulki bez rękawków. U kobiet muszą to być topy i krótkie majtki.
- Kobiece stroje są fantastyczne - wtrącił Siódmiak.
Jakie są podstawowe zasady w beach handballu? W jakich sytuacjach za bramkę przyznawane są dwa punkty? I jak wyglądał pierwszy tegoroczny turniej "plażówki" w Krakowie? Odpowiedź w załączonych materiałach wideo.


Komentarze