Laporta chce pracować z byłymi sportowcami
Znani zawodnicy FC Barcelona, m. in. francuscy piłkarze Ludovic Giuly i Eric Abidal czy hiszpański koszykarz Roger Grimau, mają pełnić kluczowe funkcje w tym katalońskim klubie, jeśli jego prezesem ponownie zostanie Joan Laporta.
Najbardziej znany z tego grona Abidal ma być dyrektorem sportowym "Barcy". W grudniu zakończył karierę piłkarską jako zawodnik Olympiakosu Pireus.
W marcu 2011 r. wykryto u niego, wówczas obrońcy "Dumy Katalonii", guza wątroby. Po operacji powrócił na murawę i w maju wystąpił w finale Ligi Mistrzów, w którym Katalończycy pokonali Manchester United 3:1. Rok po operacji okazało się jednak, że nastąpił nawrót choroby i konieczny był przeszczep. Zabieg się udał, a dawcą był kuzyn piłkarza. Abidal ma w dorobku m.in. tytuł wicemistrza świata z 2006 roku i dwa triumfy w Lidze Mistrzów (2008/09 i 2010/11).
Laporta, 52-letni polityk i prawnik, kilka dni temu ogłosił, że będzie ponownie kandydował na funkcję prezesa Barcelony. Pełnił ją w latach 2003-10, czyli przez dwie kadencje.
W 2010 roku zastąpił go Sandro Rosell, który w styczniu podał się do dymisji w związku z oskarżeniami o oszustwa podatkowe przy okazji transferu brazylijskiego piłkarza Neymara. Tymczasowo stanowisko przejął były wiceprezes ds. sportowych Josep Maria Bartomeu i to on będzie rywalem Laporty w wyborach 18 lipca.
Komentarze