Wyścig Solidarności i Olimpijczyków: 740km, 120 zawodników

Inne
Wyścig Solidarności i Olimpijczyków: 740km, 120 zawodników
fot. PAP

Prawie 740 km będzie liczyła trasa 26. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków. Pięcioetapowa impreza rozpocznie się w środę 1 lipca w Lublinie, a zakończy 4 lipca w Łodzi.

Na starcie wyścigu stanie 120 zawodników reprezentujących 20 zespołów.

- Będzie wśród nich trzynaście ekip zagranicznych, w tym narodowe zespoły Mołdawii i Łotwy oraz zawodowe ekipy z Belgii, Włoch, Holandii, Niemiec, Czech i Ukrainy. Zgodnie z tradycją z numerem jeden wystartuje ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu - Kamil Zieliński – poinformował w piątek na konferencji prasowej w łódzkim magistracie dyrektor wyścigu Tadeusz Skorek.

Kolarze będą mieli do pokonania 737,8 km. Trasę podzielono na pięć etapów. Największą odległość trzeba będzie pokonać pierwszego dnia imprezy, w którym odbędą się dwa etapy. Rywalizacja rozpocznie się rano na 126-kilometrowym etapie dookoła Lublina. Dzień zawodnicy zakończą późnym wieczorem w Krośnie, gdzie wyznaczono metę liczącego 87,7 km etapu ze Strzyżowa.

- Pierwszy etap będzie płaski, ale na drugim będzie już stroma góra – podjazd pod zamek Kamieniec na siedem kilometrów przed metą. Będzie to 3,5 km podjazdu, z tego jeden kilometr 18 proc. W przeszłości tam rozstrzygały się nasze wyścigi, ale w sytuacji, gdy były dwa, trzy podjazdy pod Kamieniec. Teraz będzie jeden, bo nie chcieliśmy, żeby od razu wyścig ułożył się pod górali - powiedział Skorek.

Dyrektor wyścigu ocenił, że jeśli na tym etapie zawodnicy dobrze radzący sobie w górach wywalczą jakąś przewagę czasową, to będzie ona niewielka i „do odrobienia przez sprinterów w dalszej części wyścigu".

W czwartek kolarze przejadą 189,2 km z Nowego Sącza do Jaworzna.

- Jeżeli w wyścigu jakiś etap mielibyśmy nazwać królewskim, to właśnie ten. W jego pierwszej części znów będzie szansa dla górali, ale druga powinna już należeć do sprinterów - ocenił Skorek.

Na piątek zaplanowano liczący 154 km etap z Solca-Zdrój do Kielc.

- Pierwszy raz będziemy w miejscowości Solec-Zdrój. Wyruszymy stąd na stosunkowo krótki etap, pod koniec którego będzie ostatnia, w zasadzie symboliczna górska premia - na podjeździe do zamku w Chęcinach - poinformował Skorek.

Zakończenie wyścigu wyznaczono na sobotę. Tego dnia zawodnicy pokonają 180,9 km z Radomska do Łodzi. Metę wyznaczono na głównej ulicy miasta – Piotrkowskiej.

- Wjedziemy na nią z Placu Wolności. Później będzie 1400 m finiszu na stosunkowo wąskiej ulicy, do mety przy pasażu Schillera. Były zastrzeżenia do szerokości jezdni, ale wydaje mi się, że jest ona wystarczająca, a usytuowane przy Piotrkowskiej ogródki tworzą jednocześnie zabezpieczenie trasy - powiedział Skorek.

Podczas wyścigu oprócz zwycięstwa w klasyfikacji indywidualnej (żółta koszulka) zawodnicy będą walczyli również o triumf w trzech innych kategoriach: punktowej (biała koszulka), górskiej (zielona koszulka) i młodzieżowej U-23 (niebieska koszulka).

Przewodniczący komitetu organizacyjnego wyścigu Waldemar Krenc poinformował, że pula nagród w tym roku przekroczy 90 tys. zł.

Az, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze