Mistrzowie pokonani w Toruniu

Żużel
Mistrzowie pokonani w Toruniu
fot. PAP

Żużlowcy KS Toruń pewnie wygrali na własnym torze z ubiegłorocznym mistrzem Polski MONEYmakesMONEY. pl Stalą Gorzów 56:33 w zaległym meczu ósmej kolejki ekstraligi. Najlepsi wśród gospodarzy byli Australijczycy Chris Holder i Jason Doyle, którzy zdobyli po 13 punktów, a wśród gości Matej Zagar - 12.

ciganie rozpoczęło się od wyrównanej walki pomiędzy oboma zespołami. Do dyskusyjnej sytuacji doszło w biegu trzecim, kiedy to sędzia zawodów Artur Kuśmierz wykluczył najpierw Grigorija Łagutę, a chwilę później Tomasza Gapińskiego. Pierwszego za przekroczenie regulaminowego czasu dwóch minut na ustawienie się pod taśmą, a drugiego za odjechanie od niej po wykluczeniu Łaguty. Bieg rozegrało dwóch zawodników i zakończył się on wygraną Mateja Zagara przed Kacprem Gomólskim.

 

Gospodarze prowadzili 9:8 i w zawodach nastąpiła ponad półtoragodzinna przerwa, spowodowana ulewnym deszczem, który przeszedł nad Motoareną. Spory wiatr sprawił, że deszcz padał pod dużym kątem, co mimo zadaszenia toru spowodowało zebranie się sporej ilości wody na drugim łuku i prostej przeciwległej do startu. Prace nad nawierzchnią po zakończeniu opadów trwały ponad godzinę i dopiero wtedy żużlowcy wrócili do walki o punkty.

 

Na nowo przygotowanej nawierzchni od początku lepiej radzili sobie miejscowi, wygrywając pięć biegów z rzędu, z czego trzy podwójnie 5:1. Świetnie jechała praktycznie cała drużyna, trudno gościom było nawiązać równorzędną walkę. Po ośmiu wyścigach KS Toruń prowadził już 32:15.

 

Po odsypaniu się nawierzchni nieco lepiej ze startu zaczęli wychodzić podopieczni trenera Stanisława Chomskiego. Swoje starty wygrali Krzysztof Kasprzak i dwukrotnie Matej Zagar. Jednak ich partnerzy z pary na trasie przegrywali z gospodarzami i padły trzy z rzędu remisy 3:3. Walki nie zabrakło w biegu 12. Mimo że Łaguta i Oskar Fajfer byli szybsi ze startu, fenomenalnym atakiem popisali się w ostatnim łuku goście. Trzy punkty przywiózł Niels Kristian Iversen, a jeden wywalczył Bartosz Zmarzlik i Stal wygrała 4:2. Gospodarze już w kolejnym szybko zrewanżowali się i po wygranej 5:1 przed biegami nominowanymi prowadzili już 48:29.

 

W pierwszym z nich po raz drugi i ostatni na Motoarenie trzy punkty tego dnia przywiózł dla gości Kasprzak, który ciągle startuje bardzo nierówno. Gospodarze przyjechali jednak tuż za nim i wyścig zakończył się remisem 3:3. Na koniec spotkania podopieczni Jacka Gajewskiego podwójnym zwycięstwem przypieczętowali wygraną w meczu, ustalając wynik na 56:33 i zainkasowali także punkt bonusowy.


KS Toruń - MONEYmakesMONEY. pl Stal Gorzów 56:33. Punkt bonusowy dla KS Toruń.

 

Punkty:

 

KS Toruń: Chris Holder 13 (3,3,2,3,2), Jason Doyle 13 (3,3,2,2,3), Paweł Przedpełski 9 (3,1,3,2), Kacper Gomólski 8 (2,2,1,2,1), Adrian Miedziński 4 (0,2,1,1), Grigorij Łaguta 7 (w,3,2,2,-), Oskar Fajfer 2 (1,1,0).
MONEYmakesMONEY. pl Stal Gorzów: Matej Zagar 12 (3,2,3,3,d,1), Krzysztof Kasprzak 8 (0,1,3,0,1,3), Niels Kristian Iversen 6 (1,1,1,3,0), Bartosz Zmarzlik 3 (2,0,1,d), Piotr Świderski 2 (2,0,0,-), Adrian Cyfer 2 (0,2,0), Tomasz Gapiński 0 (w,0,0,-,-).

 

Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa). Najlepszy czas dnia uzyskał w 7. wyścigu Chris Holder - 58.09 s.

RM, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze