Od mistrza do terrorysty: bokserska historia brutalna, ale prawdziwa

Sporty walki
Od mistrza do terrorysty: bokserska historia brutalna, ale prawdziwa
fot. instagram.com

Kiedy Mohammad "Sugar" Elomar został mistrzem Australii, miał 19 zwycięstw w 20 walkach i dziewięć nokautów. Był 2013 rok, przed Elomarem, w wadze piórkowej, były propozycje ze Stanów Zjednoczonych, były rozmowy na temat walk dających 26-latkowi z Australii nadzieje walk o światowe rankingi. Kilka dni temu, przyszło oficjalne potwierdzenie: Elomar został zabity po ataku zdalnie sterowanego "dronu" sił koalicyjnych w północnym Iraku. Walczył po stronie brutalnego Państwa Islamu - ISIS.

Elomar walczył po stronie islamskich "żołnierzy wolności" Al-Kaidy, był jednym z najbrutalniejszych i bezwzględnych terrorystów, a jego twarz widniała na liście najbardziej poszukiwanych terrorystów nie tylko amerykańskiego Departamentu Stanu. Nienawiść Elomara wygrała z pięściarskim talentem.

 

Dziś  najbardziej znanym zdjęciem Elomara nie jest ujęcie jak nokautuje rywali, czy kiedy jest jedną z głównych atrakcji wielkiej gali Mundine - Green. Jest fotografia, kiedy uśmiechnięty były pięściarz trzyma w rękach dwie obcięte głowy syryjskich żółnierzy - "wrogów Islamu".

 

 

Elomar i jego najlepszy przyjaciel, Khaled Sharrouf szybko zostali uznani za jednych z najbardziej brutalnych, najlepiej rozpoznawalnych terrorystów wczesnego okresu wojny w Syrii. Elomar co prawda po raz ostatni wyszedł na ring w czerwcu 2013 roku, wygrywając po niejednogłośnej decyzji z Takamori Akitą, ale zaraz po walce oświadczył, że "kończy z boksem, zostając wojownikiem o wolność Państwa Islamu (ISIS)".

 

Dla kibiców pięściarstwa, zwłaszcza tych w Australii, Elomar stał się znany po zwycięstwie w 2008 roku, przez KO,  z Ernie Gonzalezem. To jeśli chodzi o jego umiejętności sportowe, bo dwa lata wcześniej trafił na pierwsze strony gazet po zamieszkach związanych z walką z Mattem Powellem. Elomar został zdyskwalifikowany  za wielokrotne zadawanie ciosów poniżej pasa. Dwa lata póżniej, podczas zwycięskiej walki swojego brata Ahmeda, Elomar najpierw wskoczył na ring zaczynając bijatykę z ekipą pokonanepo pięściarza, a później  zaatakował krzesłem jednego z widzów, doprowadzając do zamieszek na widowni.

 

 

Sceny obok i na ringu były tak brutalne, że pokazująca walkę stacja FOX News zdecydowała się przerwać pokazywaną na żywo transmisję. Już po walce, żaden z braci nie wyraził skruchy. "Ten sport jest pełen rasistowskich bydlaków. Tylko dlatego zdyskwalifikowano mnie i brata. Zawsze coś do nas mają. Nienawidzą nas".

 

"Zawsze lubię się pokazać. Chcę robić show dla kibiców. Kocham wychodzić na ring i zadawać ciosy" - mówił Elomar w wywiadzie dla amerykańskiego serwisu pięściarskiego SecondsOut. Ich trener, Billy Hussein, tak opisał Muhammada i jego także niepokonanego na zawodowych ringach brata Ahmeda: "Nie mają jakiegoś specjalnego talentu, ale bardzo ciężko trenują. Mają swoje zawody, pracują cały dzień, ale nigdy nie opuszczą choćby jednego treningu". Nikt w 2008 roku nie mógł jeszcze przewidzieć jak wielka jest nienawiść Elomara do reszty nie-islamskiego świata. Był szok, kiedy na "twitterze" zaczęły się pojawiać zdjęcia Elomara z obciętymi głowami wrogów, robione przez jego przyjaciół z ISIS. Wtedy już wiadomo było, że były pięściarz z wielkim talentem zamienił w kogoś, na kogo poluje większość rządów  świata. Jeszcze kilka miesięcy temu, można było zobaczyć Elomara w przerażającym wideo, w którym jego najlepszy przyjaciel, Sharrouf, obcinał głowę złapanemu żołnierzowi.

 

Cztery miesiące póżniej Elomar już nie żył, kiedy zdalnie strerowany "dron" sił koalicyjnych (najprawdopodobniej sił zbrojnych USA) zaatakował rakietami kryjówkę Elomara i Sharroufa. Śmierć byłej gwiazdy boksu oficjalnie potwierdziła jego czternastoletnia żona. Sharrouf przeżył.

Przemysław Garczarczyk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze