Sensacja w półfinale Złotego Pucharu CONCACAF
Piłkarze Jamajki sprawili niespodziankę i wygrali z gospodarzami USA 2:1 (2:0) w pólfinale Złotego Pucharu CONCACAF - piłkarskich mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. W finale zmierzą się z Meksykiem, który pokonał Panamę po dogrywce 2:1.
Jamajka nigdy wcześniej nie znalazła się w finale tych rozgrywek. Zwycięstwo tej drużyny nad Stanami Zjednoczonymi to największa niespodzianka turnieju.
Oba zespoły trenowane są przez Niemców, ale znacznie bardziej znany jest szkoleniowiec USA Juergen Klinsmann, który wcześniej prowadził reprezentację własnego kraju. W Jamajce pracuje Winfried Schaefer.
Dla karaibskiej ekipy bramki już w pierwszej połowie zdobyli Darren Mattocks (31) i Giles Barnes (36). Zawodnicy USA po zmianie stron wprawdzie jeszcze próbowali zaszkodzić rywalom, a kontaktowego gola Michael Bradley strzelił już w 47. minucie, ale to było jedyne trafienie obrońców tytułu.
- Oczywiście, że teraz wszyscy są zawiedzeni - skomentował Klinsmann.
Z kolei trener Jamajki próbował tonować emocje. - Mamy jeszcze jeden mecz do rozegrania - zaznaczył.
Także w drugim półfinale było blisko niespodzianki. Meksyk pokonał znacznie niżej notowaną Panamę dopiero po dogrywce 2:1. Bohaterem spotkania został Andres Guardado, który wykorzystał dwa rzuty karne. Najpierw doprowadził w... 99. minucie do wyrównania, a w dogrywce powtórzył wyczyn z jedenastu metrów i dał Meksykowi zwycięstwo. W ekipie z Panamy, która od 24. minuty grała w osłabieniu, do siatki trafił Roman Torres (56).
Finał odbędzie się w niedzielę w Filadelfii.
Wyniki półfinałów Złotego Pucharu CONCACAF:
Jamajka - USA 2:1 (2:0)
Bramki: dla Jamajki - Darren Mattocks (31), Giles Barnes (35); dla USA - Michael Bradley (47).
Meksyk - Panama 2:1 (1:1)
Bramki: dla Meksyku - Andres Guardado (90+9-karny, 105-karny); dla Panamy - Roman Torres (56).
Czerwona kartka: Luis Tejada (24-Panama)
Komentarze