Przedziwny mecz w el. LM! Dwa niestrzelone karne i niesamowita pogoń w "10"

Piłka nożna
Przedziwny mecz w el. LM! Dwa niestrzelone karne i niesamowita pogoń w "10"
fot. PAP

Piłkarze Molde FK mogą pluć sobie w brodę po rewanżowym spotkaniu z Dynamo Zagrzeb w eliminacjach Ligi Mistrzów. Gracze mistrza Norwegii najpierw w pierwszej połowie nie strzelili dwóch rzutów karnych i stracili trzy bramki w pięć minut, by wreszcie rzucić się w niesamowitą pogoń za rywalem. Niestety nieudaną...

W pierwszym meczu w Zagrzebiu Norwegowie wywalczyli cenny remis 1:1, co stawiało ich w lekko uprzywilejowanej sytuacji przed rewanżem. Już w 8. minucie spotkania przed własną publicznością mogło być jeszcze lepiej, ale Kamara nie trafił rzutu karnego. I wtedy zaczął się koszmar gospodarzy...

Molde między 17. a 22. minutą dostało trzy kolejne ciosy w postaci bramek dla Dynama. Do siatki miejscowych kolejno trafiali Pjaca, Ademi i Rog. Wydawało się, że wszystko jest już "pozamiatane", ale Molde nie zamierzało się poddawać. Sygnał do ataku dał Hussain bramką w 43. minucie, a jeszcze przed przerwą drugą bramkę dla gospodarzy mógł strzelić Singh. Także on nie potrafił jednak trafić do siatki z 11 metrów...

Norwegowie musieli w przerwie usłyszeć polskie przysłowie "Do trzech razy sztuka", bo już trzeci rzut karny został przez nich wykorzystany. I gdy wydawało się, że Dynamo zaraz zostanie dopadnięte, drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Forren. To tylko zmobilizowało jednak gospodarzy, którzy najpierw doprowadzili do remisu, a następnie ruszyli po zwycięskiego gola. Ten jednak nie padł, a Molde musiało obejść się smakiem. Do kolejnej rundy awansowali Chorwaci.

Molde FK - Dynamo Zagrzeb 3:3 (1:3)

Bramki: Hussain (43'), Elyounoussi (52' karny), Kamara (75') - Pjaca (17'), Ademi (20'), Rog (22')

psl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze