Lepa: To nie będą rzymskie wakacje Szczęsnego

Piłka nożna
Lepa: To nie będą rzymskie wakacje Szczęsnego
PAP
Wojciech Szczęsny ma być jedną z gwiazd Romy

Szczęsny jedną z gwiazd Serie A? Po obejrzeniu i skomentowaniu środowego towarzyskiego starcia z kosmitami z Barcelony jestem, pewien, że bramkarz reprezentacji Polski będzie podstawowym golkiperem Romy w nadchodzącym sezonie. A po kolejnych transferach giallorossi mogą stawić czoła Juventusowi w walce o scudetto.

Roma została porządnie przećwiczona przez najlepszą ekipę na Starym Kontynencie. 3:0 dla Blaugrany to najniższy możliwy wyrok. Mimo dwóch porażek w dwóch test-meczach i wpuszczonych czterech goli (łącznie Roma straciła w spotkaniach ze Sportingiem i Barceloną 5 bramek), Szczęsny zaprezentował się znakomicie. Pewny siebie, efektowny, skuteczny w trudnych sytuacjach, dobrze grający nogami (choć przeciw Messiemu i spółce trochę nieskoncentrowany w tym elemencie).

 

Media na Półwyspie Apenińskim są zachwycone. Nie oszalały na punkcie Polaka, bo właśnie wylądowali na Fiumicono Salah i Edin Dżeko, ale doceniają dobre występy naszego golkipera. Choć Morgan de Sanctis to znakomity specjalista nikt chyba nie wątpi w klasę Polaka. Po to sprowadzono biało-czerwonego, aby strzegł bramki ekipy ze stolicy Rzymu!

 

Oto jak powinna na dziś dzień prezentować się jedenastka Romy: Szczęsny – Florenzi (Maicon), Manolas, Castan, Torosidis – Nainggolan, Strootman (De Rossi) – Salah, Pjanić (Totti), Iago Falque (Iturbe) – Dżeko. Wygląda imponująco. Jeśli jeszcze w ostatnich tygodniach sierpnia uda się ściągnąć klasowego obrońcę, lidera, charyzmatycznego przywódcę tej formacji do pomocy Szczęsnemu, może to być ekipa na miarę walki o detronizację Juventusu.

 

Mówiło się o Davide Astorim, a więc reprezentancie Italii z Cagliari, który był wypożyczony do Romy w poprzednim sezonie, ale teraz trafił on do Fiorentiny. Jeszcze do dziś na celowniku byli Adriano i Javier Mascherano z Barcelony. Po starciu towarzyskim na Camp Nou chyba te marzenia należy odłożyć na ewentualną dalszą przyszłość.

 

Nas cieszy jednak zaufanie jakim Rudi Garcia od początku darzy Szczęsnego. A raczej zaufanie trenera bramkarzy, bowiem na Półwyspie Apenińskim to on zazwyczaj decyduje w imieniu głównego opiekuna o obsadzie bramki. Warto więc przypomnieć, że w Romie w ostatnich pięciu latach występowali Julio Sergio, Doni, Bogdan Lobont, Gianluca Curci, Maarten Stekelenburg, Mauro Goicoechea, Łukasz Skorupski i Morgan De Sanctis. Skorupski powędrował na wypożyczenie do Empoli. Lobont i De Sanctis są dzis konkurentami Szczęsnego. Pierwszy to dobry zmiennik, drugi to już instytucja we Włoszech.

 

Uzbierał tylko sześć występów w reprezentacji Włoch, ale trafił przecież na erę Gianluigiego Buffona. W międzyczasie występował jednak w Juventusie, Udinese (osiem sezonów), Sevilli, Galatasaray, Napoli (cztery lata) i ostatnio Romie. To znakomity fachowiec.

 

Szczęsny rozpocznie więc zapewne ostatni sparing z Sevillą i pierwszy mecz sezonu, 22 lutego z Veroną, w wyjściowym składzie. Musi jednak potwierdzać klasę i być liderem Romy, bowiem przy kłopotach dyscyplinarnych, bądź sportowych, Garcia szybko postawi na pewniaka De Sanctisa. To nie będą rzymskie wakacje dla Szczęsnego. Ale on przecież przybył do stolicy Włoch, aby odzyskać miejsce w wyjściowym składzie reprezentacji i ewentualnie wrócić na Wyspy...

Marcin Lepa, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze