Emocje, błędy arbitra i przegrany tie-break polskich siatkarzy

Siatkówka
Emocje, błędy arbitra i przegrany tie-break polskich siatkarzy
fot. CEV

Polscy siatkarze przegrali 2:3 z reprezentacją Macedonii w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Europejskiej. Podopieczni Andrzeja Kowala imponowali skutecznymi zagrywkami, ale dobra gra w tym elemencie nie wystarczyła do zwycięstwa. W kilku sytuacjach nie popisał się arbiter spotkania, podejmując błędne decyzje.

Dla obu drużyn konfrontacja w Kaliszu nie miała większego znaczenia. Polacy, jako gospodarz, mają zapewniony udział w turnieju finałowym LE, który odbędzie się w dniach 13-14 sierpnia w Wałbrzychu. Macedonia straciła już szansę występu w Final Four.

 

Polacy rozpoczęli spotkanie od falstartu: mieli problemy z przyjęciem, popełniali błędy własne, a w efekcie goście wypracowali sobie znaczącą przewagę (0:5, 1:7). Podopieczni Andrzeja Kowala mozolnie odrabiali straty, udało się dogonić rywali po asie serwisowym Jana Nowakowskiego (14:14). Macedończycy znów odskoczyli na kilka punktów (14:16, 19:22), a w końcówce biało-czerwoni znów odrobili straty (22:22) po skutecznym bloku. Decydujące punkty w tym secie padły jednak łupem gości. As serwisowy Jowicy Simowskiego dał Macedończykom piłkę setową (24:25), a w kolejnej akcji pomyłka Bartosza Bednorza w ataku zakończyła premierową partię.

 

Na drugą odsłonę biało-czerwoni wyszli już zdecydowanie bardziej skoncentrowani.  Dobry blok i skuteczne kontry pozwoliły wypracować przewagę, a mocną bronią gospodarzy były zagrywki. Asami serwisowymi popisali się Bartłomiej Bołądź (8:5) i Bartosz Bednorz (10:6). Po drugiej przerwie goście zdołali odrobić straty (18:18), a wynik oscylował wokół remisu do stanu 21:21. Dwie kluczowe akcje zakończył Bartłomiej Bołądź, który obił blok rywali, dając biało-czerwonym piłkę setową (24:21), a następnie skutecznym atakiem zakończył tę część meczu.

 

Trzeci set był bardzo wyrównany, choć goście w środkowej części mieli nawet cztery oczka zaliczki (7:11). Polakom znów pomogła zagrywka, asami serwisowymi popisali się Bartłomiej Bołądź (15:14) i Grzegorz Pająk (19:18). Koniec seta przyniósł wiele emocji, również z powodu błędnych decyzji arbitra. Przy stanie 21:22 przy autowym ataku Jowicy Simowskiego sędzia dostrzegł udział polskiego bloku... Po ataku Gjoko Josifowa Macedończycy mieli piłkę setową (22:24), ale biało-czerwoni zdołali wyjść z opresji. Set zakończyły dwa asy serwisowe Bartłomieja Bołądzia, choć przy drugiej, kończącej set zagrywce nie obyło się bez protestów gości.

 

W czwartej partii Polacy wypracowali sobie kilkupunktową zaliczkę (8:5, 11:8), mimo to w środkowej części seta oddali inicjatywę rywalom. Goście wyszli na prowadzenie po wygraniu pięciu kolejnych akcji (11:13), a później jeszcze powiększyli przewagę, która po skuteczniej kontrze Nikoli Gjorgiewa wynosiła już pięć oczek (16:21). Takiej straty biało-czerwoni nie zdołali już odrobić i przegrali tę odsłonę 20:25. Tie-break nie rozpoczął się po myśli Polaków. Andrzej Kowal wziął czas po przestrzelonym ataku Bartłomieja Bołądzia. Rady szkoleniowca pomogły, bo gospodarze szybko odrobili straty, a po asie serwisowym Bartosza Bednorza wyszli na prowadzenie (6:5). Mimo to, przy zmianie stron znów punkt przewagi mieli goście, a nerwowa gra Polaków w kolejnych akcjach ułatwiała zadanie rywalom (8:11). Przestrzelona zagrywka dała gościom piłkę meczową (11:14), biało-czerwoni jeszcze się bronili, ale serwis w siatkę Bartosza Bednorza zakończył mecz.

 

Polska - Macedonia 2:3 (24:26, 25:22, 26:24, 20:25, 12:15)

 

Polska: Michał Kędzierski, Dawid Dryja, Jan Nowakowski, Bartłomiej Bołądź, Bartosz Bednorz, Adrian Buchowski, Damian Wojtaszek (libero) - Szymon Romać, Grzegorz Pająk, Wojciech Ferens, Bartłomiej Grzechnik, Mariusz Marcyniak.
Macedonia: Filip Despotovski, Zoran Gjorgjevski, Gjoko Josifov, Nikola Gjorgiev, Aleksandar Ljaftov, Jovica Simovski, Vase Mihailov (libero) - Vlado Milev, Gjorgi Gjorgiev, Darko Angelovski.

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze