Kariera Shaqiriego miałaby większy sens… od tyłu

Xherdan Shaqiri był jednym z wyróżniających się zawodników szwajcarskiego Basel, co zrobiło wielkie wrażenie na sztabie szkoleniowym Bayernu Monachium. Niemiecki gigant szybko ściągnął do siebie skrzydłowego, który jednak nigdy nie przebił się na dłużej do pierwszego zespołu, pozostając w cieniu Arjena Robbena i Francka Ribery'ego (52 spotkań w lidze przez trzy sezony). Szukając gry w pierwszym składzie zamienił Monachium na Mediolan, jednak w Interze sprawiał głównie problemy wychowawcze i rozegrał zaledwie piętnaście spotkań. Przejście do angielskiego średniaka wydaje się krokiem w tył. Shaqiri wciąż jest jednak liderem reprezentacji Szwajcarii i wielokrotnie udowadniał, że posiada ogromny talent. Czy ta kariera ma sens? Jak powinna się potoczyć, jeśli weźmiemy pod uwagę skalę talentu Szwajcara?

Wyobraźmy sobie wspomniany scenariusz… od tyłu. Młody i błyskotliwy skrzydłowy przebija się przez młode szczeble angielskiego zespołu środka tabeli i wyrasta na jeden z największych talentów Premier League. Jego dośrodkowania do rosłych snajperów Stoke zamieniają się w asysty, zaś cała piłkarska Europa jest zafascynowana wachlarzem zagrań 20-letniego Szwajcara. W siłowej lidze wyróżnia się techniką i nisko osadzonym środkiem ciężkości. Już wtedy stanowi o sile reprezentacji. Po Shaqiriego sięga Inter Mediolan, który potrzebuje wzmocnień na pozycji skrzydłowego. Shaqiri z marszu znakomicie wprowadza się do nowego klubu, w którym jest jednym z wyróżniających się zawodników i czaruje świetnie ułożoną lewą nogą.

Shaqiri w Stoke City! Padł kolejny rekord

Inter to jednak wciąż nie europejski top, drużyna chce się odbudować i korzysta na błyskotliwości Szwajcara. Nerazzurri stopniowo włączają się do walki o Scudetto, jednak ich możliwości starczą raptem na awans do europejskich pucharów. Mediolan staje się zbyt mały dla gwiazdy reprezentacji Szwajcarii, przychodzi więc oferta od prawdziwego giganta. Shaqiri zostaje nowym zawodnikiem Bayernu Monachium, w barwach którego koronuje swoją piłkarską karierę zdobyciem Ligi Mistrzów i kilku tytułów mistrzowskich. Na piłkarską emeryturę przenosi się do rodzimego Basel, by zakończyć karierę w ukochanym mieście i zespole. Dość regularnie grywa w europejskich pucharach i powoli kończy reprezentacyjną karierę. Do gabloty z trofeami dopisuje kolejne mistrzostwa Szwajcarii.

Brzmi dużo logiczniej, prawda? Czy kariera Xherdana Shaqiriego ma szansę wrócić na odpowiednie tory?