Polacy postawili się gigantowi. Koszykarze przegrali z Hiszpanią po twardej walce
Polscy koszykarze długo byli godnym rywalem jednej z czołowych reprezentacji świata. W czwartej kwarcie Hiszpanie zbudowali wprawdzie bezpieczną przewagę nad Biało-czerwonymi, ale i tak sobotni mecz w Santander może napawać umiarkowanym optymizmem przed zbliżającym się wielkimi krokami EuroBasketem.
Mike Taylor zabrał do Hiszpanii trzynastu zawodników, na wrześniowe mistrzostwa Europy weźmie dwunastu. Po sobotnim sprawdzianie trudno będzie jednak komukolwiek powiedzieć, że ten test oblał. Polacy grali z sercem, ambicją, a przede wszystkim - co chyba najważniejsze - z wiarą. Z wiarą w to, że z wielką Hiszpanią można powalczyć.
Polacy, podobnie jak w poprzednich meczach, często i chętnie grali pod kosz. Ta taktyka przynosiła efekt, już do przerwy najskuteczniejszy w polskim zespole Marcin Gortat miał na koncie 12 punktów. W ekipie rywali takiego wyraźnego lidera nie było; a może inaczej - było ich wielu. Trudno jednak, żeby wyglądało to inaczej, skoro w szeregach naszych rywali grali między innymi Pau Gasol, Rudy Fernandez, Nikola Mirotić...
Polacy potrafili jednak dotrzymywać kroku tej hiszpańskiej armadzie niemal do samego końca. Jeszcze na kilka minut przed końcem przegrywaliśmy ledwie pięcioma punktami. Później, głównie dzięki nieporównywalnie większemu doświadczeniu, Hiszpanie odskoczyli na dziesięć oczek i w samej końcówce wielkich emocji już nie było, ale końcowy rezultat ujmy Biało-czerwonym nie przynosi.
Gortat: Wyrosłem z marzeń o idealnej reprezentacji
Najskuteczniejszy w polskim zespole był Marcin Gortat, który zdobył 16 punktów. Bardzo dzielnie, zwłaszcza w trzeciej i czwartej kwarcie, wspierali go Adam Waczyński, który rzucił 14 oczek i Mateusz Ponitka - zdobywca 9 punktów.
- Jest solidny wynik, były momenty naprawdę dobrej gry - podsumował to spotkanie na antenie Polsatu Sport Extra były reprezentant Polski Tomasz Jankowski. - Ale widać też potencjał na jeszcze lepszą grę i mam nadzieję, że ten potencjał zostanie w końcu w pełni wykorzystany - dodał. Nie mamy nic przeciwko, aby tak się stało. Najlepiej już podczas wrześniowego EuroBasketu.
Nim jednak Polacy wybiegną 5 września na poarkiet przeciwko Bośni w pierwszym meczu mistrzostw Europy, czeka ich jeszcze kilka towarzyskich sprawdzianów. Kolejny już w niedzielę w Santander przeciwko Angoli.
HISZPANIA – POLSKA 71:64 (18:12, 17:16, 17:17, 19:19)
Hiszpania: Nikola Mirotić 13, Rudy Fernandez 10, Sergio Rodriguez 8, Felipe Reyes 7, Pau Gasol 7, Willy Hernangomez 6, Sergio Llull 6, Pau Ribas 4, Victor Claver 3, Fernando San Emeterio 2, Pablo Aguilar 2, Xavi Rabaseda 0, Guillem Vives 0.
Polska: Marcin Gortat 16, Adam Waczyński 14, Mateusz Ponitka 9, A.J. Slaughter 5, Dardan Berisha 4, Przemysław Karnowski 4, Karol Gruszecki 3, Aaron Cel 2, Damian Kulig 2, Łukasz Koszarek 1, Przemysław Zamojski 0, Aleksander Czyż 0.
Komentarze