Memoriał Wagnera: Iran - dobrzy znajomi

Iran - kolejny z uczestników XIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera nie jest już dla biało-czerwonych egzotycznym, ani tym bardziej łatwym rywalem. W poprzednich sezonach Polacy stoczyli z Persami wiele zaciętych spotkań.
To drugi start irańskich siatkarzy w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Po raz pierwszy pojawili się na tej imprezie w 2012 roku, gdy trener Julio Velasco dopiero przygotowywał tamtejszych siatkarzy do rywalizacji z najlepszymi. W Zielonej Górze Iran wypadł blado, przegrał wszystkie trzy mecze, a argentyński szkoleniowiec wyjątkowo skromnie oceniał umiejętności swych podopiecznych:
"Dziękuję Polakom za ten mecz. To jest historyczny turniej i bardzo się cieszymy, że zostaliśmy zaproszeni. Nasi zawodnicy cały czas się uczą gry na najwyższym poziomie i jeszcze nie do końca im to wychodzi. Przed meczem powiedziałem chłopakom: "dziś nauczycie się wiele więcej niż podczas miesiąca treningów ze mną" i tak rzeczywiście było. Polska to najlepsza drużyna na świecie" - powiedział po porażce 0:3 z Polską.
Memoriał Wagnera 2012 - Iran dostał w Zielonej Górze lekcję siatkówki. / fot. Cyfrasport
"To był bardzo dobry mecz, ale przypominający sinusoidę. Raz Argentyna była lepsza, raz my – i tak do tie-breaka. W piątym secie Argentyna odrabiała sukcesywnie punkty i zasłużenie wygrała. Jestem szczęśliwy z postępu moich zawodników" - stwierdził po przegranym 2:3 spotkaniu z Argentyną.
"Przyjechaliśmy tu po naukę. Gramy z najlepszymi drużynami świata. Dziś było widać u nas wielkie braki we wszystkich elementach siatkarskich. Ale nauka czyni mistrza. Niemcy dali nam bardzo dobrą lekcję gry w bloku. Tylko nauka teraz się dla nas liczy" – to z pewnością zaprocentuje w przyszłości - rzekł po klęsce 0:3 z Niemcami.
Wnioski wyciągnięte z porażek nie poszły w las i Persowie bardzo szybko przestali pełnić rolę chłopców do bicia. Julio Velasco nauczył ich bardzo dużo, zapewnił skok do światowej czołówki. Dwukrotnie triumfował z reprezentacją w mistrzostwach Azji (2011, 2013), wprowadził drużynę do Ligi Światowej. Od 2014 roku jego dzieło kontynuuje Serb Slobodan Kovac. Właśnie w ubiegłym sezonie Persowie ugruntowali swą pozycję w światowej czołówce. Awansowali do Final Six Ligi Światowej we Florencji, gdzie zajęli czwarte miejsce, a siatkarski mundial w Polsce zakończyli na szóstej pozycji.
Memoriał Wagnera: Francja - rywal z podtekstami
Kilku zawodników z tej reprezentacji zaprezentowało ponadprzeciętne umiejętności, co było tym bardziej zaskakujące, że byli wcześniej siatkarzami szerzej nieznanymi – wszyscy grali w rodzimej lidze. Wiodący gracz Persów - rozgrywający Said Maruf, siatkarz znakomity, ale również niezwykle chimeryczny, w minionym sezonie spróbował swych sił w Zenicie Kazań. Z rosyjskim klubem triumfował w Lidze Mistrzów, ale nie przekonał do siebie trenera Władimira Alekno i klub ze stolicy Tatarstanu nie przedłużył z nim umowy.
Obecny sezon, jak do tej pory nie jest dla reprezentacji Iranu zbyt udany. W Lidze Światowej nie zdołali zakwalifikować się to turnieju finałowego – w tabeli grupy A zostali wyprzedzeni przez Stany Zjednoczone i Polskę. Nie zdołali obronić mistrzostwa Azji – w finale przegrali w Teheranie 1:3 z Japonią, ale na kontynentalny czempionat wystawili kadrę B prowadzoną przez Peymana Akbari.

Przed Stephane Antigą i Slobodanem Kovacem kolejne konfrontacje. / fot. FIVB
Priorytetem dla ekipy Slobodana Kovaca, podobnie jak dla Polaków jest wrześniowy Puchar Świata w Japonii, a Memoriał Huberta Jerzego Wagnera będzie ważnym elementem przygotowań do tej imprezy. Irańscy i polscy siatkarze znają się doskonale. W 2014 roku obie reprezentacje zmierzyły się ze sobą pięciokrotnie: w Lidze Światowej Iran wygrał w Teheranie 3:1 i 3:0, Polacy zrewanżowali się w Ergo Arenie, również wygrywając 3:1 i 3:0, ale to Iran zameldował się w turnieju finałowym we Florencji; piąty mecz – w finałach mistrzostw świata, w łódzkiej Atlas Arenie również zakończył się sukcesem podopiecznych Stephane Antigi.
W tym roku obie drużyny mają za sobą już cztery starcia w Lidze Światowej. Polacy wygrali 3:1 i 3:2 w Częstochowie. Na zakończenie długiego tournee po świecie Polacy zawitali do Teheranu, gdzie doszło do dwóch niezwykle emocjonujących, kluczowych dla układu tabeli konfrontacji. W tumulcie Azadi Indoor Stadium mistrzowie świata przegrali pierwszy mecz po tie-breaku, w drugim wygrali 3:1. Przed obiema ekipami jeszcze dwie konfrontacje w tym sezonie. Po Memoriale Wagnera, zmierzą się 12 wrześnie w Pucharze Świata.
Skład reprezentacji Iranu na Memoriał Huberta Jerzego Wagnera 2015:
rozgrywający: Mehdi Mahdavi, Saeid Marouf.
atakujący: Amir Ghafour, Shahram Mahmoudi.
środkowi: Saman Faezi, Adel Gholami, Seyed Mohammad Mousavi Eraghi, Mohammad Hassan Senobar.
przyjmujący: Milad Ebadipour, Farhad Ghaemi, Mohammad Javad Manavinejad, Mojtaba Mirzajanpour.
libero: Abdolreza Alizadeh, Mahdi Marandi.
Persowie przyjadą do Torunia w najsilniejszym składzie, a polscy kibice po raz kolejny będą mogli podziwiać w akcji takich graczy jak: Saeid Marouf, Amir Ghafour czy Mojtaba Mirzajanpour. Iran zmagania w Memoriale rozpocznie od meczu z Francją (sobota, 22 sierpnia – godzina 18.00), następnie zmierzy się z Polską (niedziela, 23 sierpnia – godzina 19.30), a turniej zakończy konfrontacją z Japonią (poniedziałek, 24 sierpnia – godzina 18.00).
Transmisje XIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera na sportowych antenach Polsatu.
Komentarze