Dobek w finale biegu na 400 m przez płotki

Inne
Dobek w finale biegu na 400 m przez płotki
fot.PAP

Patryk Dobek (SKLA Sopot) z rekordem życiowym 48,40 awansował do wtorkowego finału biegu na 400 m przez płotki lekkoatletycznych mistrzostw świata, które w sobotę rozpoczęły się w Pekinie.

Jestem bardzo zmęczony. Nie spodziewałem się, że ten bieg będzie mnie tyle kosztować. Nie boję się jednak o regenerację. Mam jeden dzień przerwy, teraz wskoczę do kubła z zimną wodą i mam nadzieję, że na wtorek będę gotowy - powiedział tuż po biegu.

 

Wiadomo już, że Dobek wystartuje z pierwszego lub drugiego toru, czyli najbardziej nielubianych przez zawodników. - Ale ja mam je obiegane. W eliminacjach miałem drugi tor i sobie poradziłem. Nie obawiam się tego. To jest finał mistrzostw świata - podkreślił.

 

O celach nie chciał jednak mówić. - W tym sezonie najważniejsze były dla mnie młodzieżowe mistrzostwa Europy, gdzie zdobyłem złoto. Finał w Pekinie to miły dodatek - zaznaczył.

 

Po raz ostatni w finale mistrzostw świata w biegu na 400 m ppł Polak wystąpił w 2007 roku. W Osace Marek Plawgo poprawił rekord Polski (48,12) i zdobył brązowy medal. Dobek, podopieczny Krzysztofa Szałacha w swej serii był trzeci, a generalnie czwarty. Najlepszy czas uzyskał Rosjanin Denis Kudriawcew - 48,23.

A.J., PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze