GP3: Jechał 260 km/godz. Bosak wypadł z toru. Świetny wynik Janosza

Moto
GP3: Jechał 260 km/godz. Bosak wypadł z toru. Świetny wynik Janosza
fot. Polsat Sport

Aleksander Bosak do niedzielnego wyścigu GP3 na belgijskim torze Spa-Francorschamps startował z pole position. Walczył o zwycięstwo, ale już na 3. okrążeniu wypadł z toru jadąc z prędkością 260 km/godz. Uderzył w bandę. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Drugi z Polaków - Artur Janosz zakończył wyścig na znakomitej 7. pozycji.

Bolid Bosaka wyleciał z toru z powodu uszkodzenia opony. Uderzenie w bande było bardzo mocne. Na tyle mocne, że na trawie pozostały silnik oraz skrzynia biegów. Bardzo niebezpiecznie zrobiło się też dla pozostałych kierowców, bo jedno z kół poleciało na tor. Uszkodziło bolid Matta Parry'ego.

Zamieszanie na torze wykorzystał Janosz, przebijając się do punktowanej ósemki, a później na finiszu stoczył zwycięski pojedynek o siódmą lokatę. To nie tylko życiowy wynik kierowcy ekipy Trident, ale jakiegokolwiek polskiego kierowcy w historii GP3. W efekcie 22-latek podwoił swój dorobek punktowy w klasyfikacji generalnej.

 

Jestem zadowolony. Bolid był lepiej ustawiony niż wczoraj i dobrze się prowadził. Po prostu mnie słuchał. Straciłem trochę czasu w pierwszym zakręcie, bo znów ktoś we mnie uderzył, a następnie zetknęliśmy się z jednym z rywali w drugiej szykanie, przez co urwałem lotkę przy przednim skrzydle. Nie miało to jednak żadnego wpływu na prowadzenie bolidu i mogłem narzucić dobre tempo. Ostro walczyliśmy z rywalami, ale pamiętałem też o oponach i na ostatnie kółka zachowałem je w dobrym stanie. Byłem dużo szybszy od rywali. Przebiłem się na siódme miejsce i gdybym miał jeszcze dwa okrążenia, dogoniłbym kolejnych kierowców. Swoje najlepsze kółku ustanowiłem na ostatnim okrążeniu. Cieszę się z najlepszego wyniku w tym sezonie i kolejnych punktów, ale celuję znacznie wyżej i chcę walczyć o podium. Dzisiejsze tempo pokazało, że gdyby nie wczorajsze problemy z bolidem i dalsze pole startowe, dzisiaj mógłbym walczyć w czołówce i taki też jest mój cel na kolejną rundę na torze Monza - powiedział Janosz.

Dramatyczny wyścig wygrał Luca Ghiotto przed Estebanem Oconem. Na trzecim miejscu zameldował się Alfonso Celis Jr.

Wyścigi szóstej z dziewięciu rund GP3 odbędą się w pierwszy weekend września, podczas Grand Prix Włoch Formuły 1 na najszybszym w kalendarzu, słynnym torze Monza.

kir, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze