Puchar Świata: Powtórka mundialowego finału
W trzeciej kolejce spotkań rozgrywanego w Japonii Pucharu Świata w siatkówce kobiet doszło do powtórki finałowego spotkania ubiegłorocznych mistrzostw świata. Siatkarki Stanów Zjednoczonych znów pokonały reprezentację Chin, tym razem 3:0.
Chinki, które przegrały w finale mistrzostw świata 2014 z Amerykankami 1:3 (25–27, 20–25, 25–16, 24:26), nie wykorzystały szansy na rewanż, która nadarzyła się w rozgrywanym w Japonii Pucharze Świata. Podopieczne Karcha Kiraly znów triumfowały.
Pierwsza odsłona konfrontacji dwóch czołowych drużyn świata była wyrównana. Choć do drugiej przerwy technicznej Amerykanki miały wyraźną przewagę (16:13), ale później ekipa z Azji zaczęła odrabiać straty i po dwóch skutecznych blokach wyszły na prowadzenie (17:19). Amerykanki szybko odzyskały prowadzenie i po skutecznym ataku z prawego skrzydła w wykonaniu Karsty Lowe miały piłkę setową (24:22). Zmarnowana zagrywka Lowe w kolejnej akcji przedłużyła nadzieje Azjatek, ale Foluke Akinradewo w kolejnej akcji zakończyła premierową odsłonę.
Drugi set nie był już tak zacięty. Amerykanki wypracowały sobie przewagę w środkowej części tej partii, a kluczowa okazała się seria sześciu wygranych akcji z rzędu (od 8:7 do 14:7). Mając siedem oczek zaliczki na drugiej przerwie pewnie wygrały tę odsłonę. W końcówce przewaga siatkarek USA wyśrubowały przewagę nawet do dziesięciu punktów (24:14), Chinki obroniły trzy piłki setowe, ale w czwartej próbie Karsta Lowe zakończyła tę partię.
Trzecia partia znów była wyrównanym widowiskiem. Azjatki za wszelką cenę chciały odwrócić losy spotkania, wynik oscylował wokół remisu (15:15, 17:17), a sytuację Amerykanek skomplikowałą kontuzja Christy Dietzen. Podopieczne Karcha Kiraly wyszły na prowadzenie 20:18, Chinki znów wyrównały po asie serwisowym Changning Zhang, ale końcówka znów należała do siatkarek USA. Karsta Lowe dała swej drużynie piłkę meczową (24:22), a ostatnie zdanie należało do Jordan Larson-Burbach.
USA - Chiny 3:0 (25:23, 25:27, 25:23)
USA: Karsta Lowe (16), Kimberly Hill (14), Foluke Akinradewo (11), Jordan Larson-Burbach (8), Christy Dietzen (5), Alisha Glass, Kayla Banwarth (libero) oraz Nicole Fawcett (7), Molly Kreklow (1), Tetori Dixon i Kelsey Robinson.
Chiny: Ting Zhu (17), Changning Zhang (14), Chunlei Zeng (4), Xinyue Yuan (3), Ni Yan (3), Jingsi Shen (1), Li Lin (libero) oraz Yanhan Liu (3), Junjing Yang (2), Xia Ding i Xiaotong Liu.
***
Zwycięstwo gospodyń turnieju Japonek nad Kubankami dało im awans na trzecią pozycję w tabeli. Kolejnej kompromitującej klęski doznały siatkarki Algierii, które w dwóch setach spotkania z Koreą Południową nie zdołały osiągnąć granicy dziesięciu punktów. Zdecydowane zwycięstwa odniosły reprezentacje Rosji i Serbii.
Wyniki poniedziałkowych spotkań:
Dominikana - Argentyna 3:1 (25:21, 25:22, 19:25, 25:15); Algieria - Korea Południowa 0:3 (8:25, 9:25, 19:25), Rosja - Kenia 3:0 (25:16, 25:21, 25:21), Peru - Serbia 0:3 (10:25, 17:25, 10:25), USA - Chiny 3:0 (25:23, 25:17, 25:23), Kuba - Japonia 0:3 (15:25, 12:25, 16:25).
Skrót meczu USA - Chiny w załączonym materiale wideo. Transmisja spotkań Pucharu Świata na sportowych antenach Polsatu.
Komentarze