Biegaczka wykąpała się w... rowie z wodą (wideo)

Panamska lekkoatletka Rolanda Bell znalazła się na ustach całego sportowego świata po tym, co przydarzyło jej się w eliminacyjnym biegu MŚ na 3000 metrów z przeszkodami. Biegaczka tak niefortunnie potknęła się przed rowem z wodą, że z całym impetem wpadła do niego i po prostu się... wykąpała.
Rolanda Bell przyjechała na lekkoatletyczne MŚ do Pekinu po naukę, bowiem jej rekord życiowy w biegu na 3000 metrów z przeszkodami nie pozwalał jej na walkę z najlepszymi. I rzeczywiście, wyścig eliminacyjny z pewnością będzie dla panamskiej biegaczki nauczką, że przed rowem z wodą trzeba być maksymalnie skoncentrowanym...
Majka bohaterem akcji #MajkaPchamy
Bell tak niefortunnie potknęła się w biegu eliminacyjnym, że z całym impetem przeleciała przez przeszkodę i wpadła do tzw. rowu z wodą. Taki wypadek na pewno nie należał do najprzyjemniejszych w życiu reprezentantki Panamy, bowiem w najgłębszym miejscu rów mierzy 70 cm głębokości. Lekkoatletka otrząsnęła się jednak bardzo szybko i ruszyła dalej przed siebie. Ostatecznie zajęła ostatnie, piętnaste miejsce.
Bezlitośni dla panamskiej biegaczki byli fotografowie, którzy dokładnie uwiecznili upadek i kąpiel sportsmenki. Sama zainteresowana nie przejęła się jednak zbytnio całym zdarzeniem i z uśmiechem skomentowała wypadek na Twitterze.
Gracias a Panamá por todo el apoyo de nuestro equipo este año. vamos a animar a Alonso y Yvette juntos en su competencias aquí en Beijing!
— Rolanda Bell (@R0_BELL) August 24, 2015
Komentarze