Zobacz fascynującą historię futbolowej rywalizacji Polski i Niemiec
Biało-czerwoni ponad osiemdziesiąt lat czekali na pierwsze zwycięstwo nad reprezentacją Niemiec. Wiele było pechowych porażek, sześciokrotnie udawało się Polakom urwać punkt futbolowym potentatom. Zwycięstwo przyszło w najmniej spodziewanym momencie, gdy podopieczni Adama Nawałki podejmowali świeżo upieczonych mistrzów świata na Stadionie Narodowym w Warszawie. Historia polsko niemieckiej rywalizacji w załączonym materiale wideo.
Dziewiętnaście spotkań i tylko jedno zwycięstwo. 11 października 2014 rok, Warszawa - Stadion Narodowy - historyczna data polskiego futbolu. Polacy wreszcie pokonali Niemców, w sensacyjnych okolicznościach. Świeżo upieczeni mistrzowie świata byli zdecydowanymi faworytami konfrontacji, tymczasem - po golach Arkadiusza Milika i Sebastiana Mili - trzy punkty eliminacji Euro 2016 trafiły na konto Polaków. Podopiecznym Adama Nawałki udało się dokonać rzeczy, o której marzyły całe pokolenia polskich piłkarzy.
Lato kontra szef niemieckiej federacji. Kto będzie prorokiem?
Przed wojną biało-czerwoni urwali Niemcom zaledwie jeden punkt w pięciu meczach. W 1959 roku był zaskakujący remis 1:1 w Hamburgu. W 1971 roku najlepsza - zdaniem wielu - reprezentacja w historii niemieckiej piłki zamknęła podopiecznym Kazimierza Górskiego drogę do Euro '72. W pamiętnym spotkaniu na Stadionie Dziesięciolecia biało-czerwoni prowadzili po trafieniu Roberta Gadochy, ale później swój kunszt snajperski pokazał Gerd Müller i gospodarze przegrali 1:3. Na pocieszenie były: bezbramkowy remis w Hamburgu w meczu rewanżowym i sukces piłkarzy RFN w tamtej edycji mistrzostw Europy.
Okazja do rewanżu nadarzyła się dwa lata później, podczas mistrzostw świata w RFN. Mecz, który decydował o awansie do finału, rozegrano we Frankfurcie nad Menem. Przed spotkaniem nad Stadionem Leśnym przeszła potężna ulewa, boisko nie nadawało się do gry, ale austriacki sędzia Erich Linemayr podjął decyzję o rozegraniu meczu. Rozegrane w anormalnych warunkach spotkanie miało dramatyczny przebieg. Jan Tomaszewski obronił rzut karny wykonywany przez Uli Hoenessa. Na kwadrans przed końcem Gerd Müller znalazł drogę do polskiej bramki, a kapitalnie dysponowany Sepp Maier obronił atomowe strzały Kazimierza Deyny i Kazimierza Kmiecika... Mecz zakończył się zwycięstwem ekipy RFN - przyszłych mistrzów świata. Kolejny mecz obu ekip o wielką stawkę to mecz otwarcia mundialu w Argentynie w 1978 roku. Bezbramkowy remis satysfakcjonował obie ekipy, choć piłkarze RFN byli wówczas do pokonania, co udowodniły losy tej drużyny w dalszej fazie turnieju.
XXI wiek to kolejne konfrontacje na wielkich imprezach: dramatyczny mecz w Dortmundzie w finałach mistrzostw świata 2006 rozstrzygnęła bramka Olivera Neuville w doliczonym czasie gry. W czerwcu 2008 roku w Klagenfurcie, w pierwszym w historii meczu Polaków w finałach mistrzostw Europy, biało-czerwonych pogrążył Lukas Podolski - zdobywca dwóch bramek. Bardzo blisko pierwszego sukcesu było we wrześniu 2011 roku w Gdańsku, gdy Polacy jeszcze w doliczonym czasie gry prowadzili 2:1 po trafieniach Roberta Lewandowskiego i Kuby Błaszczykowskiego...
Czy pierwszy sukces odniesiony jesienią zeszłego roku pozwoli biało-czerwonym trwale przełamać ten niemiecki futbolowy kompleks? Kolejne starcie obu ekip już w piątek - 4 września we Frankfurcie nad Menem.
Historia polsko-niemieckiej rywalizacji oraz obszerny skrót meczu Polska - Niemcy (2:0) w załączonych materiałach wideo.
Komentarze