Obiecanki cacanki? Jak słowa dotrzymali uczestnicy poprzedniej gali Polsat Boxing Night?
"Dzień gali będzie dniem żałoby dla ciebie i twoich bliskich!", "Pokażę ci, czym różni się poziom światowy od poziomu polskiego". To tylko niektóre z gróźb, które padały tuż przed poprzednią galą Polsat Boxing Night. Co je łączy? Zwykle pięściarze wypowiadający te słowa nie potrafili ich pokryć na ringu i kończyli pokonani! Przygotowaliśmy dla was materiał, na ile słowa pięściarzy przerodziły się w czyny!
Dawid Kostecki, Michał Chudecki, Grzegorz Proksa i Tomasz Adamek okazali się przegranymi poprzedniej gali Polsat Boxing Night, która miała miejsce ósmego listopada 2014. Każdy z nich przed walką w oficjalnych teaserach obiecywał efektowne zwycięstwo i wróżył rywalowi klęskę. Jak "obietnice" zawodników miały się w rzeczywistości? Często nie miały nic wspólnego z prawdą!
Polsat Boxing Night: Zanim wejdą do ringu - część II
Część zawodników - rzecz jasna - trafiło z zapowiedziami. Artur Szpilka zapowiadał "wysłanie staruszka na emeryturę" - Tomasz Adamek co prawda zawalczy na kolejnej edycji PBN, jednak w ringu ze "Szpilą" nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Maciej Sulęcki zapowiedział posłanie na deski Proksę i dotrzymał słowa.
Ile więc teasery zapowiadające gale i poszczególne walki mają wspólnego z rzeczywistością? Nie zawsze się sprawdzają, jednak każdy z zawodników musi tuż przed pojedynkiem udowodnić swoją pewność siebie i świetne przygotowanie, a w ringu, naturalnie, wygrać może tylko jeden.
Zobacz materiał, prezentujący "obietnice" uczestników poprzedniej gali Polsat Boxing Night i ich pokrycie w załączonym materiale wideo!
Komentarze