MŚ w kolarstwie: Siódme miejsce Niewiadomej, waleczna Jasińska

Biało-czerwone celowały w medal, czemu trudno się dziwić. Katarzyna Niewiadoma, Małgorzata Jasińska, Anna Plichta, Eugenia Bujak, Monika Brzeźna, Monika Żur i Katarzyna Wilkos - tak licznej i mocnej kobiecej reprezentacji nie mieliśmy jeszcze nigdy w historii mistrzostw świata. Nasze panie miały przygotowane dwa scenariusze. Według pierwszego, liderką była Niewiadoma, której koleżanki miały za zadanie kontrolować przebieg wyścigu i pracować na sukces swojej kolarki Rabo Liv. Według drugiego, gdyby doszło do finiszu z peletonu, cała drużyna miała pracować na sukces Bujak.

Początek był dość spokojny. Sytuacja zaczęła się zmieniać na 83 kilometry przed metą, kiedy peleton mocno się rozciągnął i zaczął rwać. Spośród biało-czerwonych, największe problemy na tym etapie miała Wilkos, która ucierpiała w kraksie i została z tyłu. Nie mając już szans, żeby wesprzeć koleżanki, wycofała się z wyścigu.

Ogromne emocje zaczęły się blisko sześćdziesiąt kilometrów później, kiedy na czoło wysunęła się dziewięcioosobowa grupa, w której znalazła się m.in. Jasińska. Co ciekawe, poza dwoma Australijkami, nie było tam liderek poszczególnych reprezentacji. Mimo tego, ich przewaga cały czas rosła i w pewnym momencie wynosiła minutę.

Trzykrotna mistrzyni Polski postanowiła zaatakować i wyszła samotnie na prowadzenie. Najbardziej zaskakujące było to, że długimi fragmentami nikt poza Australijkami nie próbował jej gonić. Ostatecznie jednak Polka opadła z sił i znów mieliśmy zwartą grupę.

Peleton wrzucił piąty bieg i na cztery kilometry przed metą złapał kontakt wzrokowy z Jasińską i jej towarzyszkami. Gdy zlikwidował ucieczkę, w końcu do ataku ruszyła Niewiadoma! Na ostatniej prostej liczyło się już tylko dziewięć zawodniczek, które między sobą rozstrzygnęły walkę o medale. Niestety, nasza kolarka dała się "zamknąć" i minęła linię mety na siódmym miejscu. To najlepszy wynik Polki w wyścigu ze startu wspólnego w historii mistrzostw świata. 20-latka przebiła Bogumiłę Matusiak, która była dziewiąta w 2003 roku.

W Richmond najszybsza okazała się Elizabeth Armitstead (Wielka Brytania). Na podium znalazły się również Anna van der Breggen (Holandia) i Megan Guarnier (Stany Zjednoczone).

Wyniki wyścigu kobiet ze startu wspólnego:

1. Elizabeth Armitstead (Wielka Brytania)
2. Anna van der Breggen (Holandia)
3. Megan Guarnier (USA)
4. Elisa Longo Borghini (Włochy)
5. Emma Johansson (Szwecja)
6. Pauline Ferrand-Prevot (Francja)
7. Katarzyna Niewiadoma (Polska)
8. Alena Amialiusik (Białoruś)
...
21. Małgorzata Jasińska