W Toruniu pojadą dla Darcy'ego Warda

Żużel
W Toruniu pojadą dla Darcy'ego Warda
fot. PAP

Przedostatnia eliminacja żużlowej Grand Prix, zaplanowana na sobotę w Toruniu, będzie wyjątkowa. Poza walką o punkty i tytuły, zawodnicy wystąpią w jednakowych kevlarach, stylizowanych na ten, w którym jeździł kontuzjowany Darcy Ward.

Australijczyk po upadku w meczu SPAR Falubazu Zielona Góra z MrGarden GKM Grudziądz w ekstralidze doznał przerwania rdzenia kręgowego. Od tego czasu wielu jego kolegów z toru podczas rozmaitych zawodów okazywało z nim solidarność. Organizatorzy toruńskiej GP podchwycili inicjatywę, z którą wyszedł Amerykanin Greg Hancock i efekcie na Motoarenie wszyscy wystartują w kevlarach stylizowanych na ten, w którym jeździł Ward. Po zawodach zostaną one wystawione na licytację, z której pieniądze będą przeznaczone na dalsze leczenie żużlowca, przez kilka lat reprezentanta miejscowego zespołu.

Zawody w grodzie Kopernika to ostatnia okazja do obejrzenia najlepszych żużlowców w Europie, gdyż finał tegorocznej rywalizacji odbędzie się w Australii (24 października). Stawka jest na tyle wyrównana, że walka toczy się nie tylko o miejsca na podium, ale i o pozostanie w najlepszej ósemce, co gwarantuje udział w kolejnej edycji.

Bliski zwycięstwa w całym cyklu i powtórzenia sukcesu sprzed dwóch lat jest Brytyjczyk Tai Woffinden, który ma przewagę 25 punktów nad drugim w klasyfikacji Hancockiem. Popularnego „Grina” goni ze stratą 13 oczek Duńczyk Nicki Pedersen, a do walki o medal mają jeszcze szansę włączyć się rodak Pedersena Niels Kristian Iversen (95) oraz Słoweniec Matej Zagar (93).

By zdobyć tytuł, w dwóch turniejach, które zostały do zakończenia cyklu Brytyjczyk musi zdobyć łącznie 18 punktów. Wiele zależeć będzie także od postawy pozostałych walczących o medale żużlowców. Każdy zgubiony przez nich punkt przybliży Woffindena do mistrzostwa świata. Sam zawodnik spokojnie podchodzi do toruńskiej eliminacji.

Nie powiem, że jestem w stanie wygrać w sobotę. Jadę do Torunia zrelaksowany, z myślą, by zdobyć możliwie jak najwięcej punktów. W tej chwili jazda na żużlu sprawia mi prawdziwą przyjemność, lubię tor w Toruniu, a do tego widownia jest zawsze niesamowita. To świetne miejsce do ścigania się, więc mam tylko pozytywne myśli. Nie zastanawiam się co robią inni zawodnicy, bo to ja prowadzę w klasyfikacji i dopóki zdrowie i moja forma są na dobrym poziomie, nie mam się czym przejmować – powiedział cytowany na oficjalnej stronie internetowej GP.

W walce o utrzymanie się w cyklu GP aktualnie "pod kreską" są Duńczycy Michael Jepsen Jensen (72 pkt) i zastępujący po kontuzji Jarosława Hampela Peter Kildemand (68) oraz Szwed Andreas Jonsson (65). Ostatnie premiowane udziałem w przyszłorocznym cyklu miejsce zajmuje w tej chwili Australijczyk Chris Holder (82), który ostatnio nie najlepiej radzi sobie w GP. Zaledwie dwa punkty więcej od Holdera ma Maciej Janowski, a trzy kolejny Australijczyk Jason Doyle. Biorąc pod uwagę, że do zdobycia w jednym turnieju jest maksymalnie 21 punktów, a do zakończenia cyklu pozostały dwie eliminacje, każdy z wymienionych żużlowców ma jeszcze szansę na pozostanie w GP.

W Toruniu wystąpi przynajmniej trzech Polaków. Janowski jest bliski pozostania w najlepszej ósemce. Pozbierać się choć na koniec fatalnego sezonu wciąż próbuje ubiegłoroczny wicemistrz świata Krzysztof Kasprzak. Dziką kartę otrzymał junior miejscowego klubu Paweł Przedpełski, ale jego start stoi pod znakiem zapytania. Po upadku w jednym z biegów w ostatnim meczu ligowym doznał urazu lewej dłoni i od tamtego czasu przechodzi intensywną rehabilitację, nie trenuje. Decyzja o starcie lub wycofaniu się z zawodów zapadnie prawdopodobnie w sobotę. Rezerwowymi będą drużynowy mistrz Polski Piotr Pawlicki (Unia Leszno) i indywidualny mistrz świata juniorów Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów Wlkp.).

Klasyfikacja generalna (po 9 z 11 eliminacji):

 1. Tai Woffinden (W.Brytania)     143 pkt  
 2. Greg Hancock (USA)             118
 3. Nicki Pedersen (Dania)         105
 4. Niels Kristian Iversen (Dania)  95
 5. Matej Zagar (Słowenia)          93
 6. Jason Doyle (Australia)         85
 7. Maciej Janowski (Polska)        84
 8. Chris Holder (Australia)        82
------
 9. Michael Jepsen Jensen (Dania)   72
10. Peter Kildemand (Dania)         68
11. Andreas Jonsson (Szwecja)       65
12. Troy Batchelor (Australia)      54
13. Chris Harris (W. Brytania)      52
14. Thomas H. Jonasson (Szwecja)    46
15. Krzysztof Kasprzak (Polska)     35
16. Jarosław Hampel (Polska)        31
17. Antonio Lindbaeck (Szwecja)     20
18. Bartosz Zmarzlik (Polska)       17
...
21. Tomasz Gollob (Polska)           4
26. Piotr Pawlicki (Polska)          1
     Adrian Cyfer (Polska)            1

kir, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze