Polacy w ME: Tureckie złoto i srebrna kolekcja

Siatkówka
Polacy w ME: Tureckie złoto i srebrna kolekcja
fot. Cyfrasport

Polscy siatkarze już po raz dwudziesty czwarty zaprezentują się wśród finalistów mistrzostw Starego Kontynentu. Zdobyli osiem medali; wśród krążków jeden - wywalczony w 2009 roku w Turcji - lśni najjaśniejszym, bo złotym blaskiem.

Polacy zadebiutowali w drugim turnieju o mistrzostwo Starego Kontynentu - w 1950 roku w Sofii, byli jednak wówczas jedynie tłem dla czołowych ekip. Pięć porażek w pięciu grach, ledwie trzy ugrane sety sprawiły, że debiutanci zajęli ostatnie miejsce w tej imprezie.

 

ME siatkarzy: Antiga stawia na sprawdzoną czternastkę

 

[1967: BRĄZ] Do walki o medale biało-czerwoni włączyli się podczas turnieju w Turcji w 1967 roku. Trener Tadeusz Szlagor miał do dyspozycji kilku młodych siatkarzy, którzy siedem lat później sięgną po tytuł mistrzów świata (Stanisław Gościniak, Aleksander Skiba, Edward Skorek). Polacy dwa lata wcześniej odnieśli swój pierwszy sukces: zajęli drugie miejsce w Pucharze Świata. W Turcji również liczyli na medal. Co prawda reprezentacje ZSRR i Czechosłowacji były poza zasięgiem, ale walka o brąz była całkiem realna. O pierwszym polskim medalu w ME zadecydował... przegrany 1:3 mecz z NRD. Jeden wygrany set (15:5 w drugiej partii) pozwolił wyprzedzić rywali w końcowej tabeli, wspiąć się na najniższy stopień podium i wywalczyć kwalifikację na igrzyska w Meksyku.


Kolejne sukcesy przyszły w połowie lat siedemdziesiątych. Biało-czerwoni pięć razy z rzędu zdobywali srebrna medale ME, pięciokrotnie przegrywając bój o mistrzostwo ze Związkiem Radzieckim.

 

[1975: SREBRO] Na turniej w Jugosławii Polacy jechali w roli mistrzów świata, ale trener Hubert Wagner nie zabrał najmocniejszego składu (brak m.in. Marka Karbarza, Edwarda Skorka i Zbigniewa Zarzyckiego, którzy wrócili na igrzyska oraz zawieszonego Stanisława Gościniaka). Celem numer jeden były dla selekcjonera igrzyska w Montrealu, nie oznaczało to jednak, że Polacy nie walczyli na mistrzostwach Europy o najwyższe cele; ograli m.in. gospodarzy 3:0 i Czechosłowaków 3:1, ale w starciu z mocną ekipą radziecką nie mieli wiele do powiedzenia i wyraźnie przegrali 0:3 (12:15, 10:15, 7:15).

 

[1977: SREBRO] Trener Jerzy Welcz miał do dyspozycji siedmiu złotych medalistów z Montrealu, a do kadry powrócił mistrz świata Wiesław Czaja, który na igrzyska nie pojechał. Ta drużyna celowała w złoto i najwyższy stopień podium był bardzo blisko. To miał być pojedynek gigantów światowej siatkówki: siatkarze ZSRR chcieli rewanżu za porażkę w finale igrzysk, tymczasem Polacy już w pierwszym meczu turnieju pokonali odwiecznych rywali 3:1 (16:14, 15:11, 6:15, 15:13). Cóż z tego, skoro w wielkim finale obie ekipy spotkały się ponownie i tym razem to siatkarze radzieccy byli górą. Polacy wygrali pierwszego seta, w trzecim prowadzili już 9:3, ale przegrali 13:15... Ostatecznie biało-czerwoni przegrali bój o złoto 1:3 (15:8, 9:15, 13:15, 9:15)... Reprezentacja ZSRR pod wodzą nowego trenera Wiaczesława Płatonowa rozpoczęła niezwykłą serię zwycięstw na najważniejszych imprezach, przerwaną dopiero w połowie następnej dekady przez Amerykanów. Nad Wisłą srebrny medal przyjęto z rozczarowaniem...

 

[1979: SREBRO] Trener Aleksander Skiba miał do dyspozycji mieszankę doświadczonych gwiazd (4 mistrzów z Montrealu w składzie: Ryszard Bosek, Wiesław Gawłowski, Lech Łasko i Tomasz Wójtowicz) i młodych zawodników, z których na turnieju najwięcej braw zebrał rozgrywający Ireneusz Kłos. Srebrny medal tym razem zadowolił biało-czerwonych: ekipa Związku Radzieckiego była wyraźnie poza zasięgiem. Polacy przegrali bezpośrednie starcie 0:3 (14:16, 9:15, 12:15).

 

[1981: SREBRO] Na tym turnieju srebro Polaków było dla kibiców miłym zaskoczeniem. Na rozbitą po igrzyskach olimpijskich w Moskwie (IV miejsce) drużynę nikt nie liczył, na domiar złego biało-czerwoni byli znacząco osłabieni brakiem kontuzjowanego Tomasza Wójtowicza. Ze złotej drużyny z Montrealu pozostał jedynie Lech Łasko. O złoto rywalizować mieli siatkarze ZSRR oraz gospodarze turnieju - Bułgarzy. Tymczasem Polacy znakomicie rozpoczęli turniej. W pierwszej fazie w trzech meczach stracili zaledwie jednego seta. W rozgrywce o medale wręcz rozgromili Bułgarów 3:1 (15:6, 15:6, 14:16, 15:9), rewanżując się za przegrany rok wcześniej półfinał igrzysk olimpijskich. Starcie ze Związkiem Radzieckim o złoto tradycyjnie przegrali, tym razem 0:3 (12:15, 12:15, 12:15).

 

[1983: SREBRO] Stery reprezentacji ponownie przejął trener Hubert Wagner i już w pierwszej imprezie sięgnął po medal. Polacy rozegrali na tym turnieju kilka dramatycznych spotkań. Takie mecze jak choćby starcie z Bułgarią, w którym biało-czerwoni przegrywając 0:2 odwrócili losy spotkania, przypomniało czasy "mistrzów piątego seta". Starcie o złoto Polska - ZSRR reklamowano jako pierwszy pojedynek dwóch trenerskich geniuszy Wagner - Płatonow. Polacy przegrali 1:3 (3:15, 11:15, 15:11, 9:15) po spotkaniu stojącym na najwyższym poziomie, ale osiągnęli główny cel wyprawy do NRD: kwalifikację olimpijską. Wagner szykował mocną ekipę na igrzyska w Los Angeles, niestety bojkot państw socjalistycznych sprawił, że wybitny szkoleniowiec stracił szansę zdobycia drugiego medalu olimpijskiego.

 

 

W 1985 roku w Holandii zakończyła się "srebrna seria" polskich siatkarzy. To był początek zmiany układu sił w Europie, do głosu dochodziły kraje z zachodniej części kontynentu. Polacy zostali zepchnięci z podium przez Francuzów, a IV miejsce - po dziesięciu latach medalowych żniw - sprawiło ogromny zawód kibicom w kraju. Trener Hubert Wagner podał się po turnieju do dymisji, a na kolejny awans do najlepszej czwórki sympatycy siatkówki nad Wisłą czekali... 24 lata.

 

Polska siatkówka na długo pogrążyła się w kryzysie. W latach 1987, 1997 i 1999 biało-czerwonych zabrakło w gronie uczestników kontynentalnych zmagań. Początek XXI wieku przyniósł nieco lepsze wyniki - trzykrotnie z rzędu Polacy kończyli zmagania na V miejscu (2001, 2003, 2005). Przykład biało-czerwonym dała reprezentacja kobiet, która pod wodzą Andrzeja Niemczyka dwukrotnie triumfowała w mistrzostwach Europy (2003, 2005).

 

[2009: ZŁOTO] Sukces przyszedł w najmniej oczekiwanym momencie. Polacy na turniej do Turcji jechali poważnie osłabieni, bez kilku gwiazd w składzie (zabrakło m.in. Sebastiana Świderskiego, Mariusza Wlazłego i Michała Winiarskiego). Podopieczni Daniela Castellaniego wygrali wszystkie osiem meczów, począwszy od inauguracyjnego spotkania z Francją w Izmirze 3:1 (18:25, 25:17, 25:22, 25:18), a skończywszy na niezwykle emocjonującym finałowym meczu z... Francją w Izmirze 3:1 (29:27, 25:21, 16:25, 26:24). Piotr Gruszka został wybrany najlepszym zawodnikiem (MVP) turnieju, a Paweł Zagumny otrzymał nagrodę dla najlepszego rozgrywającego.


2009ME

 

Zwycięski skład ME 2009:

 

(1) Piotr Nowakowski – (3) Piotr Gruszka – (4) Daniel Pliński – (5) Paweł Zagumny – (6) Bartosz Kurek – (7) Jakub Jarosz – (9) Zbigniew Bartman – (10) Marcel Gromadowski – (12) Paweł Woicki – (14) Michał Ruciak – (15) Piotr Gacek – (16) Krzysztof Ignaczak – (17) Michał Bąkiewicz – (18) Marcin Możdżonek. Trener: Daniel Castellani.

 

[2011: BRĄZ] Na mistrzostwa Europy w 2011 roku podopieczni Andrei Anastasiego nie jechali w roli faworytów. Faza grupowa, którą Polacy rozegrali w Prace potwierdziła obawy: dwa przegrane mecze z Bułgarią (1:3) i Słowacją (1:3) i awans do czołowej ósemki uzyskany po barażach. W walce o najlepszą czwórkę było zwycięstwo nad Słowacją, ale po klęsce 0:3 z Włochami (bolesnej dla Anastasiego, który przegrał z Mauro Berruto - swym następcą na stanowisku reprezentacji Włoch) biało-czerwoni stracili szansę na obronę tytułu. W grze o brąz w Wiedniu Polacy zmierzyli się z typowanymi na głównych faworytów imprezy - Rosjanami. W tym spotkaniu biało-czerwoni wznieśli się na szczyty swoich możliwości i pokonali Sborną 3:1 (25:23, 18:25, 25:21, 25:19). To zwycięstwo dało Polakom ósmy medal mistrzostw Europy w historii...

 

Poprzedni turniej, organizowany przez Danię i Polskę przyniósł biało-czerwonym rozczarowanie. Po porażce w barażach o ćwierćfinał znaleźli się poza czołową ósemką. Czy na turnieju w Bułgarii i Włoszech Polacy zdobędą dziewiąty medal w historii?


Polacy w ME:

(1948: -) • 1950: 6. miejsce • (1951: - )• 1955: 6. miejsce • 1958: 6. miejsce • 1963: 6. miejsce • 1967: BRĄZ • 1971: 6. miejsce • 1975: SREBRO 1977: SREBRO 1979: SREBRO 1981: SREBRO 1983: SREBRO • 1985: 4. miejsce • (1987: -) • 1989: 7. miejsce • 1991: 7.miejsce • 1993: 7. miejsce • 1995: 6. miejsce • (1997: -) • (1999: -) • 2001: 5. miejsce • 2003: 5. miejsce • 2005: 5. miejsce • 2007: 11. miejsce • 2009: ZŁOTO2011: BRĄZ • 2013: 9. miejsce • 2015: ?


Najwięcej medali:


4 (0-4-0) - Lech Łasko (1975, 1979, 1981, 1983); Tomasz Wójtowicz (1975, 1977, 1979, 1983).

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze