Rajd Akropolu: Kajetanowicz o krok od tytułu mistrza Europy

Moto

Rozpoczynający się w sobotę Rajd Akropolu, dziewiąta runda mistrzostw Europy, może być rozstrzygający dla losów tytułu. Prowadzący zdecydowanie w klasyfikacji Kajetan Kajetanowicz musi w nim zdobyć 16 z możliwych 29 punktów, aby już w niedzielę świętować sukces.

W historii polskiego sportu samochodowego tytułem mistrza kontynentu mogło się dotychczas poszczycić dwóch kierowców rajdowych – legendarny Sobiesław Zasada, który sięgał po pierwsze miejsce trzykrotnie (1966, 1967, 1971) i Krzysztof Hołowczyc (1997).

 

Kubica w akcji, czyli prosta, ostre cięcie i...? (WIDEO)

 

Przed Acropolis Rally Kajetanowicz prowadzi w klasyfikacji ERC (European Rally Championship) z przewagą 62 punktów nad Irlandczykiem Craigiem Breenem. Obydwaj punktowali już w siedmiu z dziesięciu imprezach sezonu (tyle liczy się do ME), ale najgorsze wyniki mogą poprawić. Polak ma do skreślenia 6 punktów z rajdu na Łotwie, Craig - trzy z imprezy w Austrii. Nawet przy zwycięstwach Breena w pozostałych dwóch rundach Kajetanowiczowi wystarczy wywiezienie 16 punktów z Grecji do zapewnienia sobie tytułu. Acropolis Rally będzie 100. startem w karierze Kajetanowicza i 60. Jarosława Barana w roli jego pilota.

 

61. już edycja Rajdu Akropolu, będącego przez lata rundą mistrzostw świata, będzie nieco krótsza niż w poprzednich sezonach. Po porannym odcinku kwalifikacyjnym uczestnicy wystartują z ateńskiego Akropolu na pierwszą pętlę z dwoma OS-ami na wzgórzach na wschód od bazy w miejscowości Loutraki. Pierwszy OS jest najdłuższy nie tylko w programie, lecz i w całym cyklu mistrzostw, bowiem mierzy aż 43,19 km. W niedzielę rajd przeniesie się na drugą stronę Kanału Korynckiego, na Peloponez. W tym dniu zaplanowano dwie pętle - z czterema, a następnie trzema OS-ami. Wszystkie próby sportowe mają mieszaną nawierzchnię, w czym 27 procent to asfalt.

 

Kajetan Kajetanowicz, jadący z doświadczonym pilotem Jarosławem Baranem Fordem Fiestą R5, wystartuje z numerem „2”. Jedynkę otrzymał ubiegłoroczny zwycięzca – Breen (Peugeot 208 T16 R5), a „3” Białorusin Aleksiej Łukjaniuk (Ford Fiesta R5).

 

Do walki o decydujące o tytule punkty 36-letni Kajetanowicz, który w lutym tego roku wywalczył tytuł Zimowego Mistrza Europy, wyruszy po drugim w karierze zwycięstwie w klasyfikacji FIA ERC Gravel Masters, czyli szutrowych mistrzostwach Europy. Sukces przypieczętował rewelacyjną jazdą i zwycięstwem w Rajdzie Cypru - poprzedniej rundzie FIA ERC.

 

Na wymagających trasach legendarnego Rajdu Akropolu, który aż 38 razy był rundą mistrzostw świata, załoga Lotos Rally Team będzie miała do pokonania dziewięć niezwykle krętych i długich odcinków specjalnych, na których czekają uczestników wysokie temperatury, duże różnice wzniesień, ekstremalnie dziurawe partie pełne kamieni mogących z łatwością zniszczyć nawet wyczynowe opony, a do tego zmniejszający widoczność pył i kurz.

 

„Rajdy Cypru i Akropolu dzieli tak niewiele dni, że mam wrażenie, że hamulce w mojej rajdówce nie zdążą nawet ostygnąć, a poziom adrenaliny w teamie nie spada, a wręcz rośnie! Przed nami legendarny rajd i odpowiedzialne zadanie. Wydaje się, że dzięki przewadze, jaką sobie wypracowaliśmy, od osiągnięcia wymarzonego celu dzieli nas już tylko jeden krótki krok. Koncentracja i motywacja w całym zespole powinna wejść na najwyższy poziom, bym mógł wycisnąć gaz do podłogi, gdy zapali się zielone światło na pierwszym i kolejnych odcinkach kultowego Rajdu Akropolu” – powiedział przed startem mieszkający w Ustroniu czterokrotny mistrz Polski i trzykrotny triumfator najbardziej prestiżowej krajowej imprezy – Rajdu Polski.

MC, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze