Ronaldo przegonił Raula i został najlepszym strzelcem Realu Madryt!

Piłka nożna
Ronaldo przegonił Raula i został najlepszym strzelcem Realu Madryt!
fot. PAP

Cristiano Ronaldo strzelił swojego 324. gola dla Realu Madryt, dzięki czemu wyprzedził Raula i został najlepszym strzelcem w historii tego klubu! W sobotę "Królewscy" gładko pokonali u siebie Levante Walencja 3:0.

Według źródeł La Liga, Ronaldo miał przed tym meczem 323 gole. Tyle samo, co legendarny Raul. Sam klub i dziennik "Marca"  podawały, że Portugalczyk ma 324 bramki. Kontrowersje budziło trafienie z Realem Sociedad z sezonu 2010/2011, kiedy po jego strzale piłka odbiła się od pleców Pepe i wpadła do siatki. Od tej pory nie powinno być wątpliwości, kto jest najlepszym snajperem w historii "Królewskich". CR7 strzelił historycznego gola w 30. minucie, przerywając serię czterech meczów bez bramki.

 

Raul postanowił zakończyć karierę

 

Trzykrotnie uznawany najlepszym piłkarzem roku na świecie Ronaldo potrzebował 310 występów, by pobić rekord hiszpańskiego napastnika. Raul strzelił 323 gole w 741 spotkaniach.

 

 

Gospodarze nie mieli żadnych problemów w spotkaniu z Levante Walencja. Nawet grając w mocno eksperymentalnym składzie. Trener Rafa Benitez nie mógł skorzystać z sześciu podstawowych piłkarzy: Karima Benzemy, Sergio Ramosa, Pepe, Daniego Carvajala, Luki Modricia i Jamesa Rodrigueza.

 

Real Madryt - Levante Walencja 3:0 (2:0)

 

Bramki: Marcelo 28, Ronaldo 30, Jesé 82

 

Real: Keylor Navas - Danilo, Raphaël Varane, Nacho Fernández, Marcelo - Casemiro, Toni Kroos - Isco (69. Jesé), Gareth Bale (46. Lucas Vázquez), Mateo Kovačić (77. Marcos Llorente) - Cristiano Ronaldo

 

Levante: Rubén Martínez - Juanfran, Simão Mate Júnior, Zouhair Feddal, José Luis Morales, Toño - Víctor Camarasa, José Mari (62. Jefferson Lerma), Víctor Casadesús - Deyverson (75. Rubén García), Roger Martí (53. Nabil Ghilas)

MC, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze