Równowaga razy siedem, gem trwający kwadrans! Hiszpańska wojna dla Nadala
Aż 14 minut trwał jeden z gemów w hiszpańskiej wojnie między Rafą Nadalem a Davidem Ferrerem - po siedmiu równowagach triumfował Ferrer. Ostatecznie w całym meczu zwyciężył jednak leworęczny Nadal, który po wtopie w tie-breaku pierwszego seta (porażka do dwóch) wygrał dwa kolejne sety i utrzymał pierwsze miejsce w grupie Ilie Nastase'a.
Piętnaście minut. Tyle czasu zajmuje niektórym czołowym zawodnikom wygranie seta, zaś scenariusz ten nie mógł sprawdzić się, gdy po przeciwnych stronach siatki stanęły numery 5. i 7. rankingu ATP - w tym pojedynku kwadrans potrwał… jeden gem! Hiszpański temperament obu gladiatorów doprowadził do niezwykle wyrównanego pojedynku, w którym tie-break roztrzygał już o pierwszym secie.
W tym lepszy okazał się Ferrer, który wygrał do dwóch - wcześniej zobaczyliśmy prawdziwie "damską" wymianę ciosów, bowiem panowie nie przełamali się wyłącznie w dwóch gemach! Dalsze fragmenty meczu należały już do Nadala. Leworęczny tenisista zaczął koncertowo trafiać efektowne winnery nawet z backhandu, rozwijając skrzydła coraz szerzej i przełamał gasnącego rywala w najlepszym możliwym momencie drugiego seta: na 5:3.
Niemal identyczny scenariusz ujrzeliśmy w secie decydującym: po wyrównanym, 15-minutowym gemie otwierającym trzecią partię obaj rywale nie oddawali własnego podania aż do stanu 4:4. Wówczas Nadal przełamał rywala i ostatecznie wygrał spotkanie, pozostając niepokonanym w turnieju ATP Finals. Młodszy z Hiszpanów udowadnia, że w takiej formie nie znajdował się od dawna i wyrasta na jednego z głównych faworytów do końcowego triumfu w londyńskiej imprezie.
Rafael Nadal - David Ferrer 2:1 (6:7 (2), 6:3, 6:4)
Zapraszamy do załączonych materiałów wideo!


Komentarze