Nie żyje były mistrz świata i rywal Adamka. Został zastrzelony

Sporty walki
Nie żyje były mistrz świata i rywal Adamka. Został zastrzelony
fot. PAP
O'Neill Bell kontra Tomasz Adamek w 2008 roku

Były bokserski mistrz świata O’Neill Bell (27-4-1, 25 KO) nie żyje. Amerykanin został śmiertelnie postrzelony w Atlancie. Miał zaledwie 40 lat.

Bell znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie... Jak poinformował serwis wsbtv.com, były mistrz świata w boksie wysiadł z autobusu, gdy doszło do napadu. Przestępcy postrzelili go i dźgnęli nożem. Kiedy policja przyjechała na miejsce, 40-latek już nie żył.

 

Fury: Walka z Kliczką będzie najłatwiejsza w mojej karierze


Rabusie zaatakowali także innego mężczyznę, który podobnie jak Bell wysiadał z autobusu. On może mówić o szczęściu w nieszczęściu, bo został postrzelony w biodro i ranny trafił do szpitala.


Policja na razie nie ustaliła, kto odpowiada za śmierć Bella. Śledztwo jest w toku.


Bell był mistrzem świata kategorii junior ciężkiej w latach 2005-2007. W swojej kolekcji miał pasy federacji WBC, WBA i IBF. W kwietniu 2008 roku gościł w Polsce, walcząc z Tomaszem Adamkiem w katowickim Spodku. "Góral" wygrał przez techniczny nokaut w ósmej rundzie. Bell po raz ostatni w ringu był w grudniu 2011 roku, błyskawicznie pokonując Rico Casona.

MC, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze