Turczynki bez trudu uporały się z Chemikiem
Eczacibasi Vitra Stambuł pewnie w trzech setach pokonał Chemika Police. Najbardziej wyrównana była pierwsza i ostatnia partia, które kończyły się kolejno do 22 i 24. W drugim secie Turczynki rozbiły policzanki do 18. W szeregach Eczacibasi niezawodna była serbska zawodniczka Tijana Bosković, która poprowadziła gospodynie do końcowego sukcesu.
Pierwszą partię spotkania lepiej rozpoczęły gospodynie, które dużo lepiej spisywały się w ataku. Po drugiej przerwie technicznej Chemik Police dzięki dobrej zagrywce Anny Werblińskiej i dobrej grze w kontrze Heleny Havelkowej doprowadziły do remisu (18:18). Od tego momentu zespoły zaczęły toczyć wyrównaną grę. Jednak w ostatnich akcjach skuteczniejsze okazały się Turczynki (25:22).
Zawodniczki Chemika Police w odważnej sesji zdjęciowej (WIDEO)
Kolejnego seta dużo lepiej zaczęły siatkarki Eczacibasi VitrA Stambuł, które na przerwach technicznych objęły prowadzenie (8:5) i (16:10). W tym fragmencie Chemik miał dość spore problemy z dokładnym przyjęciem, a co się z tym wiązało wyprowadzeniem skutecznego ataku. Kiedy wydawało się, że gospodynie pewnie zmierzają do wygranej, do gry włączyły się policznaki i zniwelowały startę do jednego oczka (17:18). Jednak w końcówce podopiecznie Giuseppe Cuccariniego zaczęły popełniać proste błędy i ostatecznie przegrały tę część meczu do 18.
Set numer trzy od początku był wyrównany. Co prawda na pierwszej przerwie technicznej na dwupunktowe prowadzenie wyszły siatkarki ze Stambułu (8:6). Chemik Police jednak szybko odrobił straty i objął prowadzenie (13:12). Od tego momentu drużyny grały punkt za punkt. Końcówka spotkania była bardzo zacięta. Niestety w dwóch ostatnich akacjach policzanki dotknęły siatki (24:26).
Eczacibasi VitrA Stambuł - Chemik Police 3:0 (25:22, 25:18, 26:24)
Komentarze