Janosz w dziesiątce w pierwszym wyścigu GP3 w Abu Zabi

Moto
Janosz w dziesiątce w pierwszym wyścigu GP3 w Abu Zabi
fot.arturjanosz.pl

Mimo problemów z bolidem Artur Janosz zakończył pierwszy wyścig ostatniej rundy sezonu GP3 na dziesiątej pozycji. Polski debiutant sięgnął w ten sposób po kolejny punkt do klasyfikacji generalnej i zapewnił sobie dziesiąte pole startowe do jutrzejszych zmagań na torze Yas Marina.

Tuż po starcie sobotniego wyścigu bolid ruszającego z dziesiątej pozycji Janosza ucierpiał z powodu kontaktu z samochodem Rosjanina Matevosa Isaakyana. Drobne uszkodzenie zawieszenia, a co za tym idzie zmiana geometrii i wykręcenie kierownicy bardzo utrudniały jazdę reprezentantowi włoskiej ekipy Trident. Mimo podsterowności w lewych zakrętach Polak pokazał determinację i po spadku na dwunaste miejsce na półmetku wrócił na dziesiątą lokatę.

 

Artur Janosz chce zakończyć sezon GP3 na podium w Abu Zabi

W drugiej połowie wyścigu Janosz jechał w grupie i walczył o ósmą pozycję, do której na mecie zabrakło mu ostatecznie zaledwie dwóch sekund. Dzięki dziesiątej lokacie Polak sięgnął jednak po kolejne oczko do klasyfikacji generalnej, w której jest czternasty z dorobkiem dwudziestu punktów. Dziesiąte miejsce oznacza także, że z takiego też pola Janosz rozpocznie jutro o godzinie 10:00 ostatni wyścig sezonu. Bezpośrednia relacja m.in. na antenie Polsatu Sport Extra.

Sobotni wyścig w nietypowym stylu wygrał Niemiec Marvin Kirchhofer. Jako pierwszy linię mety minął zdobywca pole position Esteban Ocon. Francuz wyjechał jednak poza tor w pierwszym zakręcie i zyskał dzięki temu przewagę, za co jeszcze w trakcie wyścigu otrzymał pięć sekund kary. Ocon został więc sklasyfikowany na czwartej pozycji. Piąty był zespołowy kolega Artura Janosza, Włoch Luca Ghiotto. Jutro Ocon i Ghiotto stoczą walkę o zwycięstwo w całej serii. Francuz prowadzi w tabeli i wyprzedza Włocha o sześć punktów.

Informacja prasowa

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze