KSW 33: Zacięty bój Szymuszewskiego i Zawady
Kamil Szymuszowski przez niejednogłośną decyzję sędziów pokonał Davida Zawadę na gali KSW 33: Khalidov vs Materla! Chociaż zawodnik ze Zgierza przegrywał wymiany stójkowe z Niemcem polskiego pochodzenia, to jednak jego obalenia i kontrola z góry zdecydowały o wygranej. Sędziowie punktowali pojedynek 30-27, 28-29 i 29-28.
Runda 1: Zawada rozpoczął walkę od dwóch celnych ciosów, ale przy wyprowadzeniu pierwszego kopnięcia jego noga została przechwycona przez Szymuszowskiego, który sprowadził walkę do parteru. "Szymek" kontrolując walkę z góry zadawał ciosy łokciami, ale Zawada pokusił się o poddanie trójkątem nogami. Szymuszowski wyrwał się z uchwytu, a Zawada podniósł walkę do stójki. "Sagat" w wymianach wyprowadził kilka celnych ciosów, które zrobiły wrażenie na Szymuszowskim. "Szymek" pod koniec rundy zyskał przewagę w stójce, ale Zawada przetrwał do ostatniego gongu.
Runda 2: Zawada nie unikał wymian w stójce, ale po nieco ponad minucie wylądował na plecach po sprowadzeniu Szymuszowskiego. Zawada podniósł po kilkudziesięciu sekundach walkę do stójki i zepchnął "Szymka" pod siatkę. W klinczu Zawada kilkukrotnie korzystał ze stompów na stopę, ale rundę panowie kończyli w stójce. Tempo walki nie zachwycało...
Runda 3: Pierwsza minuta wymiana ciosów i następnie Szymuszowski zszedł po nogi swojego rywala. Zawada jeszcze pokusił się o duszenie gilotynowe, ale "Szymek" dość szybko uciekł z niezbyt ciasnego uchwytu niemieckiego zawodnika. Po kilkudziesięciu sekundach panowie wrócili do stójki i wydaje się, że Zawada zachował nieco więcej sił. Szymuszowski swojej szansy szukał w walce pod siatką i konsekwentnie szukał sprowadzenia. "Szymek" dopiął swego, ale Zawada zapiął dość mocno duszenie trójkątne na pół minuty przed zakończeniem walki. Zawada walczył mocno o duszenie, ale Szymuszowski dotrwał do ostatniego gongu.
Komentarze