Werblińska po meczu Chemik - Eczacibasi: Wszystko dzięki zagrywce!

Siatkówka

W czwartej koledze fazy grupowej siatkarskiej Ligi Mistrzyń Chemik Police pokonał broniące tytułu Eczacibasi VitrA Stambuł 3:1. - Zagrałyśmy zupełnie inaczej niż w Turcji - powiedziała Anna Werblińska.

Po meczu powiedzieli:

 

Anna Werblińska (skrzydłowa Chemika): Po meczu schodzi z nas ciśnienie, jakie on wywołał. Zagrałyśmy znacznie inaczej niż w Turcji. Przede wszystkim działała zagrywka, od której w siatkówce wszystko się zaczyna. Rywalki już nie mogły wyprowadzać ataków i kończyć ich tak pewnie, jak w Stambule. Teraz jest czas by odsapnąć po trudnym okresie, a zwycięstwo stawia nas w dobrej sytuacji przed kolejnymi meczami Ligi Mistrzyń.

 

Jakub Głuszak (asystent trenera Giuseppe Cuccariniego): Kluczem do zwycięstwa był dobry i odważny atak. Zamierzaliśmy tak zagrać w Stambule, ale tam nam nie wyszło. Poza tym dziewczyny podeszły bardzo emocjonalnie do tego meczu. Zagrały walecznie, a pięć tys. kibiców znów zrobiło swoje. Do tego udało nam się w końcu zatrzymać Boskovic. Był blok i wybloki po jej atakach i po pierwszych dwóch setach jej statystyki nie wyglądały wcale dobrze. Oczywiście skończyła kilka piłek, to nieuniknione, ale nie była już tą zawodniczką, która w pojedynkę mogłaby nas pokonać.

Cieszy zwłaszcza czwarty set, gdy z sytuacji beznadziejnej najpierw wyszliśmy na remis, a potem pewne zwycięstwo, bo niewiele jest drużyn w Europie, które seta z Eczacibasi wygrałyby czteroma punktami".

jb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze