Mourinho: Piłkarze mnie zdradzili
Chelsea przegrała z Leicester 1:2, co oznacza, że ma na koncie już dziewięć porażek w lidze i zaledwie jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. - Moja praca została zdradzona przez piłkarzy - ostro podsumował trener Jose Mourinho.
Zwycięstwo Leicester załatwił magiczny w tym sezonie duet Jamie Vardy-Riyad Mahrez. Trafienie Loica Remy'ego okazało się tylko jednym z przebłysków gry Chelsea, która ciągle nie może złapać odpowiedniego rytmu. Mourinho udzielił po meczu dosyć kontrowersyjnej, aczkolwiek mającej podstawy, wypowiedzi na temat swoich piłkarzy.
Bez niespodzianki. Leicester wygrało, Vardy i Mahrez rozmontowali Chelsea
- Czuję się zdradzony. Moja praca nie została uszanowana przez piłkarzy - skwitował. Na treningach nie mogę narzekać na ich postawę. Jestem sfrustrowany, gdy widzę różnicę między treningami a meczami - dodał.
Jeszcze w pierwszej połowie boisko musiał opuścić Eden Hazard. W ostatnim czasie wydawało się, że Belg - choć od ponad 20. meczów nie trafił do siatki - wraca do optymalnej formy. Po starciu z Jamie'em Vardym nie był jednak w stanie kontynuować gry i został zmieniony przez Pedro.
- W 10 sekund zmienił trzy razy zmieniał zdanie. Najpierw stwierdził, że nie może grać, by po chwili dodać, że jednak spróbuje. Za chwilę jednak zszedł z boiska, bo nie dał rady - powiedział Mourinho.
Eden Hazard comes off after picking up a knock despite Jose Mourinho asking if he carry on. pic.twitter.com/hNgw7iSykY
— Squawka News (@SquawkaNews) grudzień 14, 2015
Czy to oznacza, że Portugalczyk już niedługo pożegna się ze Stamford Bridge? Ciągle przekonuje, że Chelsea nie znajdzie trenera, który byłby dla niej lepszy i bardziej ją kochał. Wyniki skłaniają jednak do refleksji, a Roman Abramowicz i tak wykazuje się anielską cierpliwością, co jak na niego jest dziwne. - Mam nadzieję, że nie myśli o zwolnieniu mnie - stwierdził Portugalczyk. Dodał też, że miejsce w TOP4 nie jest już w zasięgu jego drużyny. - Ciągle jednak możemy znaleźć się w szóstce, gdyż inne zespoły też tracą punkty.
Komentarze