Rosja na kolanach! Polska w półfinale MŚ!

Piłka ręczna

Polska pokonała Rosję 21:20 w ćwierćfinale MŚ w piłce ręcznej kobiet! Polki awansowały do półfinału, w którym zagrają z Holandią! Po raz kolejny biało-czerwone zagrały niesamowicie w defensywie, świetnie broniły nasze bramkarki, a kapitalne zawody rozegrała Monika Kobylińska, która rzuciła decydującą bramkę w ostatniej minucie meczu!

Mecz Polska - Rosja miał być kolejną odsłoną rywalizacji tych dwóch drużyn. Ostatni raz obie reprezentacje mierzyły się ze sobą podczas ubiegłorocznych ME na Węgrzech, gdzie lepsze okazały się biało-czerwone, które wygrały 29:26. Wtedy aż 9 bramek rzuciła Karolina Kudłacz-Gloc, która była najskuteczniejszą z Polek podczas horroru z Węgierkami w 1/8 finału MŚ.

 

Wstydzioch, gaduła i imprezowiczka. Sekrety polskich szczypiornistek

 

To nie nasza kapitan była jednak bohaterką ćwierćfinałowego starcia z Rosją. Została nią Monika Kobylińska, która w całym meczu rzuciła 6 bramek, w tym tą decydującą - w ostatniej minucie spotkania! 20-latka wzięła odpowiedzialność na swoje barki i trafiła do siatki na kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu! Polki musiały obronić jeszcze ostatnią akcję, co przy tak doskonałej defensywie było wrecz pewne! Po chwili biało-czerwone wpadły sobie w ramiona!

 

Ale od początku... Uważna gra w obronie obu zespołów spowodowała, że w pierwszych minutach rzadko padały gole. Polki miały też sporo szczęścia, bo rywalki obijały słupki i poprzeczkę, w tym przy rzucie karnym. Dzięki temu jeszcze w 10. minucie prowadziły 4:1.

 

Drugiego gola „Sborna” rzuciła dopiero w 11. minucie. W dalszym ciągu polska defensywa działała bez zarzutu, a dodatkowo udane interwencje miała Anna Wysokińska. Jednak w ataku rywalki zmuszały biało-czerwone do błędów i po kwadransie było już tylko 4:3. W dodatku Polki nie wykorzystywały sytuacji sam na sam przez co ich przewaga nie powiększała się. W 19. minucie czterokrotne mistrzynie globu doprowadziły do wyrównania 6:6.

 

Chwilę potem swoje czwarte trafienie w tym spotkaniu zanotowała najmłodsza w polskiej ekipie 20-letnia Monika Kobylińska. Do przerwy obraz gry się nie zmieniał, Polki utrzymywały delikatną przewagę, głównie dzięki dobrej postawie defensorek i na przerwę schodziły wygrywając 11:9.

 

Drugą połowę biało-czerwone rozpoczęły od serii prostych technicznych błędów i przeciwniczki szybko wyrównały na 11:11. Za chwilę sytuacja odwróciła się i trzy trafienia z rzędu były dziełem podopiecznych trenera Kima Rasmussena.

 

Wtedy nadszedł czas kryzysu w polskich szeregach. Rosjanki wzmocniły obronę, ponownie był remis 15:15 (42.), a za chwilę prowadzenie „Sbornej”. Rywalki rzuciły pięć bramek z rzędu i na kwadrans przed końcem wygrywały 17:15. W tak ważnym momencie Kinga Achruk nie wykorzystała karnego.

 

Zamiast tego dwie udane akcje zaliczyła skrzydłowa Agnieszka Kocela i doprowadziła do wyrównania. Teraz gra toczyła się gol za gol. Każdy najdrobniejszy błąd, szczegół mógł zdecydować o zwycięstwie. Polskim kibicom i ekipie coraz mniej się podobały decyzje sędzin z Norwegii. Co chwila któraś z Polek wędrowała na ławkę za karę, a karnych dla „Sbornej” trudno było zliczyć.

 

Ostatnie pięć minut od stanu 20:20 to już wojna nerwów. Mnożyły się proste błędy i wynik nie ulegał zmianie. Weronika Gawlik obroniła jeden z rzutów, ale w odpowiedzi Kocela przestrzeliła nad bramką.

 

Gawlik ponownie obroniła i w ostatniej minucie jej koleżanki miały piłkę. Kobylińska zaliczyła trafienie i pozostało pół minuty. Gawlik ponownie obroniła i wygrana biało-czerwonych stała się faktem!

 

Tym samym Polki powtórzyły sukces z mistrzostw świata w Serbii, gdzie także awansowały do półfinału po zwycięstwie z Rumunią 22:21. W piątkowym półfinale nasze zawodniczki zagrają z Holandią!

 

Polska - Rosja 21:20 (11:9)

 

Polska: Weronika Gawlik, Anna Wysokińska - Monika Kobylińska 6, Monika Stachowska, Iwona Niedźwiedź 1, Agnieszka Kocela 2, Karolina Kudłacz–Gloc 5, Aneta Łabuda, Karolina Zalewska 2, Małgorzata Stasiak 1, Patrycja Kulwińska 2, Kinga Achruk 2.

 

Rosja: Anna Siedojkina, Tatiana Jerochina, Wiktoria Kalinina – Polina Kuzniecowa 4, Daria Dmitriewa 1, Anna Sen, Olga Akopian 4, Anna Wiacheriewa 5, Władlena Bobrownikowa, Ksenia Makiejewa 1, Jekaterina Mariennikowa 1, Irina Bliznowa 1, Olga Czernojwanienko, Polina Wiedechina, Jekaterina Ilina 3, Tatiana Chmyrowa.

 

W załączonym materiale wideo pomeczowe rozmowy z Karoliną Kudłacz-Gloc i Moniką Kobylińską.

Paweł Ślęzak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze