IEM Cologne: QG Reapers w półfinale

QG Reapers pokonało Team Dignitas w ćwierćfinałowym meczu IEM Cologne. Byliśmy świadkami prawdziwego "powrotu z zaświatów" w wykonaniu chińskiej drużyny. Po pierwszym meczu, który przebiegł pod dyktando Dignitas, QG nie przestawało kontrolować przebiegu pozostałych spotkań w serii best of three.
Pierwsza gra rozpoczęła się od kilku perfekcyjnie przeprowadzonych ganków junglera Dignitas. Kirei jako Elise nie dawał szans zarówno przeciwnemu junglerowi, jak i jego kolegom z alej. Jednak QG Reapers momentami nie dawało za wygraną. Pomimo strat w złocie chińsko-koreańska mieszanka przypominała widzom dlaczego mają przydomek "mistrzów teamfightów". Wydawało się że QG Reapers mogą powalczyć o powrót do meczu, ale ADC Dignitas, grający w pierwszym meczu jako Tristana, zabił aż 6 przeciwników z QG nie ginąc ani razu. Efekt kuli śnieżnej był zbyt mocny i nikt nie był w stanie powstrzymać rozpędzonego Dignitas.
Stopniowo wzrastająca przewaga Dignitas poskutkowała pierwszym dużym teamfightem wygranym jeszcze przed 20 minutą i baronem, którego amerykańscy zawodnicy zdobyli w 27 minucie. Pierwszy (i zarazem ostatni) baron sprawił, że Team Dignitas miało ułatwioną ścieżkę do wygrania pierwszej gry jeszcze przed 30 minutą gry. Amerykańska drużyna wyglądała bardzo mocno, zarówno w fazie picków i banów jak i podczas przebiegu właściwej rozgrywki.
Drugie spotkanie przebiegało pod dyktando Dignitas, spora w tym zasługa SmittyJ'a grającego jako Trundle, ale QG Reapers udało się ustatecznie wydrzeć zwycięstwo z rąk amerykańskiej drużyny. Kamieniem milowym była 24 minuta spotkania i trzecia z rzędu próba zdobycia barona w wykonaniu Dignitas. OG Reapers bezlitośnie zaatakowało w baron-picie, zabiło całą drużynę Dignitas i ta, pomimo że ta zabiła barona, coraz bardziej traciła kontrolę nad przebiegiem rozgrywki.
Sytuacja z baronem powtórzyła się w 33 minucie. Team Dignitas znowu desperacko próbowało zdobyć kluczowy buff, i znowu została bezlitoście sprowadzona do pionu przez chińskich "mistrzów teamfightów".Druga gra zakończyła sie w 39 minucie przy stanie 27-15 dla QG Reapers.
Trzecia gra to stopniowo narastająca przewaga QG Reapers, która zakończyła się udanym pushem na nexus Team Dignitas zakończonym przed 30 minutą gry. Najjaśniejszymi punktami Qiao Gu Reapers byli top laner Y i prawdziwie wybuchowy AD Carry TNT. QG wygrywa trzecią grę i całą serię 2-1. Mistrzowie walk drużynowych nie dają o sobie zapomnieć!
Drużyna zmierzy się w półfinałowym meczu z europejskim Fnatic. Początek meczu już jutro o 17:00.
Komentarze