Wskazujemy faworytów IEM Cologne

Inne
Wskazujemy faworytów IEM Cologne
@ESL

Już dziś startuje Intel Extreme Masters w Kolonii, podczas którego 6 drużyn z całego świata zmierzy się w walce o 50.000 dolarów i prestiżowy tytuł. Specjalnie dla czytelników Polsatsport.pl prezentujemy przegląd zgłoszonych drużyn i typujemy niekwestionowanych faworytów.

6. Odświeżone Team Dignitas bez szans na awans do półfinałów?

Shinphtur i KiWiKiD z poprzedniego składu Dignitas będą teraz wspierani przez takich zawodników jak SmittyJ (były top laner Gamers2) czy Kirei z Denial eSports EU. Nie są to najbardziej gwiazdorskie nicki, jedynie nowy ADC drużyny Apollo Price ma za sobą rozgrywki na najwyższym poziomie. Były strzelec Team Impulse zakończył poprzedni split NA LCS z oszałamiającym KDA w wysokości 7.29.

 

Największym problemem amerykańskiej drużyny jest fakt, że już w pierwszym meczu zmierzą się z chińskim QG Reapers. Mistrzowie teamfightów nie grali wprawdzie na tegorocznych Worlsach, ale wciąż są bardzo mocną drużyną i faworytem pierwszego z dzisiejszych pojedynków.

 

5. Mocne Cloud 9 z arcytrudnym przeciwnikiem.

Amerykańska drużyna wygląda bardzo mocno na papierze, a niewielkie zmiany w stosunku do ubiegłorocznego składu sprawiają, że – przynajmniej teoretycznie – mogą być najlepiej zgrani ze wszystkich zespołów. Ponadto drużyna zatrudniła po ostatnim sezonie takich zawodników jak były jungler Team Impulse Rush i Bunny FuFuu (były wspierający Gravity Gaming).

 

Łyżką dziegciu w północnoamerykańskiej beczce miodu jest ćwierćfinałowy przeciwnik Cloud 9. H2k Gaming, bo o tej drużynie mowa, ma w swoim nowym składzie takie indywidualne talenty jak FORG1VEN i Jankos, więc urwanie im chociaż gry wydaje się szalenie trudnym zadaniem. Rozpoczynający się o 20:00 pojedynek Cloud 9 i nowego H2k Gaming będzie z pewnością jednym z najbardziej emocjonujących spotkań podczas IEM Cologne.

 

4. Mistrzowie teamfightów z Qiao Gu Reapers

Drużyna z chińskiego LPL nie zakwalifikowała się wprawdzie do tegorocznych Worlsów, ale nikt z ekspertów League of Legends nie wątpi w ich możliwości. Chińsko-koreańska mieszkanka to jedna z najlepszych drużyn na świecie pod względem umiejętności przeprowadzania walk drużynowych. Swift i spółka są w stanie odwrócić przebieg nawet najbardziej niednostronnej rozgrywki.

 

Za QG Reapers najbardziej przemawia fakt, że nie zmienili kompletnie nic ze swojego składu z poprzedniego sezonu. To może oznaczać, że będą zgrani jeszcze lepiej! W pierwszym spotkaniu drużyna zmierzy się z amerykańskim Team Dignitas.

 

 

3. Ever. Wielka niewiadoma z Korei.

Bliżej nieznana drużyna z koreańskiego challengera zawdzięcza sobie rozstawienie w półfinale zwycięstwu w 2015 LoL KeSPA Cup, w którym pokonała takie marki jak SKT T1 czy CJ Entus. Drużyna przebojem przeszła przez koreański turniej dosłownie miażdżąc świeżo upieczonych mistrzów świata i legendarną drużynę MadLife'a.

 

Nowe twarze w Ever to także zawodnicy światowego formatu. AD Carry LokeN i były jungler KT Rolster Ares tchnęli nowego ducha w młodą, żądną krwii drużynę. Zawodnikiem, na którego warto zwrócić uwagę jest support drużyny – KeY. MVP LoL KeSPA Cup może okazać się kluczowy dla postawy drużyny podczas IEM Cologne. W półfinale Ever zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku między Cloud9 i H2k.

 

2. H2k Gaming w nowej, odświeżonej wersji.

Drużyna, która zajęła drugie miejsce w europejskim głosowaniu fanów ma za sobą bardzo stabilny sezon w LCS i występ na tegorocznych Mistrzostwach Świata. Tylko Origen i Fnatic (obie drużyny zajęły czołowe miejsca na Worldsach) były lepsze na europejskim podwórku. Teraz H2k Gaming jest zupełnie inne. Trzech nowych graczy z najwyższej półki na pewno tchnie nowego ducha w drużynie i sprawi, że pokonanie H2k będzie jeszcze trudniejsze, niż w poprzednim roku. Jankos, VandeR i FORG1VEN – bo o nich mowa – to ekstremalna czołówka pod względem umiejętności indywidualnych, więc jedynym znakiem zapytania jest zgranie ciągle świeżego zespołu.

 

Członkowie oryginalnego składu (Odoamne i Ryu – przyp. red.), to także najwyższa liga pod względem umiejętności indywidualnych. Razem z byłymi graczami Team ROCCAT i grecką rewelacją ostatniego sezonu są największymi faworytami do wygrania całego turnieju.

 

1. Legendarne Fnatic z nowymi gwiazdami w składzie.

Na IEM Cologne z rekordowego składu drużyny zobaczymy tylko Febivena i Rekklesa. Reszta zawodników zaczęłą szukać wyzwań w innych drużynach, a do Fnatic dołączyło dwóch bardzo mocnych koreańczyków i niemicki support NoXiAK. Najistnotniejszą zmianą wydaje się być zatrudnienie Spirita z World Elite na pozycję junglera. Półfinalista mistrzostw świata 2014 niejednokrotnie zadziwiał komentatorów League of Legends i nie inaczej będzie podczas IEM w Kolonii.

 

Gamsu, były top laner Team Dignitas, to także bardzo utalentowany zawodnik – fani Fnatic już okrzyknęli go "drugim Hunim" co jest niewątpliwie sporym wyróżnieniem. Jedynym znakiem zapytania nad europejską drużyną jest stan ich zgrania. Organizacja potwierdziła oficjalny skład drużyny dopiero wczoraj, więc zawodnicy nie mieli zbyt wiele czasu na trening. Fnatic zmierzy się ze zwycięzcą ćwierćfinałowego pojedynku między Team Dignitas i QG Reapers.

 

 

 

Michał Bogacz

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze