UFC: Kowalkiewicz zwycięska w debiucie! Markos pokonana!

Sporty walki
UFC: Kowalkiewicz zwycięska w debiucie! Markos pokonana!
fot. youtube.com

Karolina Kowalkiewicz (8-0) pokonała przez jednogłośną decyzję sędziów Randę Markos (5-3) na gali UFC on FOX 17 w Orlando. Dla Polki był to pierwszy występ w amerykańskiej organizacji i największe wyzwanie w dotychczasowej karierze. Pas mistrzowski UFC w kategorii lekkiej zachował Rafael dos Anjos (25-7), który już w pierwszej rundzie pokonał Donalda Cerrone (28-7-1).

Karolina Kowalkiewicz ostatni raz w klatce MMA pojawiła się w lutym 2015 roku podczas KSW 30. Wtedy pokonała Kalindrę Farię mimo, że wielu skazywało ją na pożarcie w starciu z doświadczoną Brazylijką. Przed UFC w Orlando było podobnie. Polka nie była faworytką walki z Randą Markos, ale twierdziła, że jest gotowa na każdą rywalkę w kategorii słomkowej na świecie.

 

Kowalkiewicz: Dwa, trzy pojedynki i powalczę o pas

 

Na twarzy Polki już podczas wyjścia do oktagonu widać było radość. Kowalkiewicz podpisując kontrakt spełniła część swoich marzeń, ale te największe sięgają pasa mistrzowskiego UFC. Na początek drogi przyszło jej zmierzyć się z Kanadyjką, która w ostatnim czasie postawiła w swoim życiu tylko na MMA, a dotychczasowy tryb życia odwróciła do góry nogami.

 

Markos rozpoczęła walkę od celnego lewego haka, ale potem do głosu doszła Kowalkiewicz. Polka w pierwszej rundzie wyglądała na zawodniczkę lepiej poukładaną w stójce i realizującą swój plan taktyczny. Kowalkiewicz częściej biła kombinacjami, ale Markos szukała swojej szansy w klinczu. Niepokonana Polka na szczęście szybko wydostała się spod siatki, a rundę panie zakończyły wymieniając ciosy w stójce. Otwierające starcie było bardzo wyrównane i ciężko było wskazać jednoznacznie zwycięzcę.

 

Po trzech minutach drugiej rundy Markos po długich staraniach sprowadziła walkę do parteru. Kanadyjka szybko zajęła plecy Kowalkiewicz i do końca odsłony starała się zapiąć technikę kończącą. Kowalkiewicz pomimo niekorzystnej pozycji starała się odpowiadać na akcje rywalki zadając uderzenia łokciami i spokojnie dotrwała do ostatniego gongu.

 

 

Wydawało się, że o rezultacie walki zadecyduje ostatnia runda. Kowalkiewicz rozpoczęła rywalizację od wyprowadzenia kombinacji ciosów. Dało się zauważyć, że w tej płaszczyźnie zdecydowanie Markos nie czuła się komfortowo, a Polka unikała kolejnych prób sporwadzenia. Statystyki wyprowadzonych ciosów wskazywały, że Polka wyprowadziła więcej celnych uderzeń i jedynym ratunkiem dla Kanadyjki była walka w parterze. Kowalkiewicz na trzy miunty przed zakończeniem walki popisała się kapitalnym backifistem, który doszedł do głowy 30-letniej reprezentantki Kraju Klonowego Liścia. Markos na około 100 sekund przed końcem walki podjęła ostatnią próbę sprowadzenia walki do parteru. Panie znalazły się na macie, ale Polka błyskawicznie skontrowała i zajęła pozycję z góry, której do końca już nie oddała. Kowalkiewicz przez kilkanaście sekund znajdowała się nawet w pełnym dosiadzie i w pełni kontrolowała walkę demolując rywalkę ciosami z góry.

 

 

Przed ogłoszeniem werdyktu narożnik Kowalkiewicz nie był wcale pewny zwycięstwa. Ostatecznie na kartach punktowych u wszystkich sędziów Polka zwyciężyła, choć punktacja 30:27 wskazująca wszystkie wygrane rundy przez Kowalkiewicz była nieco przesadzona. Świetny debiut Karoliny Kowalkiewicz w amerykańskiej organizacji, a łzy wzruszenia po walce były jak najbardziej uzasadnione!

 

W głównej walce gali w Orlando Rafael dos Anjos obronił tytuł mistrzowski kategorii lekkiej i błyskawicznie zakończył pojedynek z Donaldem Cerrone. Brazylijczyk w jednej z pierwszych wymian wyprowadził celne kopnięcie na wątrobę Amerykanina i jak się okazało był to początek końca. Dos Anjos od razu ruszył w stronę Cerrone i zadawał potężne ciosy, na które "Kowboj" nie potrafił odpowiedzieć. Amerykanin zdołał uciec spod siatki, ale w parterze był już kompletnie bezbronny i sędzia Herb Dean przerwał walkę już po 66 sekundach.

 

W co-main evencie Alistair Overeem znokautował w drugiej rundzie Juniora dos Santosa. Holendersko-brazylijski pojedynek nie przyniósł wielu emocji, a kibice w Orlando narzekali na jego przebieg. Zawodnicy wymieniali tylko pojedyncze ciosy, ale w końcówce drugiej rundy Overeem umieścił potężny lewy sierpowy na szczęce dos Santosa, który padł na deski, a ciosy w parterze zwieńczyły tylko dzieło zniszczenia.

 

Wyniki gali UFC on FOX 17:

 

Karta główna

 

Pojedynek o mistrzostwo kategorii lekkiej

155 lbs: Rafael dos Anjos pok. Donalda Cerrone przez TKO - runda 1, 1:06

 

265 lbs: Alistair Overeem pok. Junior Dos Santos przez TKO - runda 2, 4:43

155 lbs: Nate Diaz pok. Michaela Johnsona przez jednogłośną decyzję (3x 29-28)

115 lbs: Karolina Kowalkiewicz pok. Randę Markos przez jednogłośną decyzję (2x 29-28, 30-27)

 

Karta wstępna

 

145 lbs: Charles Oliveira pok. Myles’a Jury’ego przez poddanie - runda 1, 3:05

185 lbs: Nate Marquardt pok. C.B. Dollaway’a przez KO - runda 2, 0:28

135 lbs: Valentina Shevchenko pok. Sarę Kaufman przez niejednogłośną decyzję (2x 29-28, 28-29)

185 lbs: Tamdan McCrory pok. Josha Sammana przez poddanie - runda 3, 4:10

155 lbs: Nik Lentz pok. Danny’ego Castillo przez niejednogłośną decyzję (19-28, 30-27, 28-29)

145 lbs: Jim Alers vs. Cole Miller – walka nierozstrzygnięta - runda 2, 1:44

170 lbs: Kamaru Usman pok. Leona Edwardsa przez jednogłośną decyzję (2x 29-28, 30-27)

170 lbs: Vicente Luque pok. Haydera Hassana przez poddanie - runda 1, 2:13

265 lbs: Francis Ngannou pok. Luisa Henrique przez nokaut - runda 2, 2:53

Maciej Turski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze