Młody Guardiola w Barcelonie! Przez 7 godzin...

Zawodnik o nazwisku legendarnego Pepa, ale wcale z nim niespokrewniony, podpisał w poniedziałek o 15:00 kontrakt z Barceloną. O 22:00 nie był już piłkarzem Dumy Katalonii. Powód: "Hala Madrid" i "Puta Barca" na Twitterze.
Sergi Guardiola, 24-latek z trzecioligowego Alcoron, spełnił w poniedziałkowe popołudnie swoje najskrytsze marzenia. Został zawodnikiem Barcelony. Co prawda tej drugiej, też zresztą trzecioligowej. Ale jednak - Barca to Barca. Siedem godzin później jego marzenia niestety legły w gruzach.
Świetne noty Fabiańskiego za mecz z Crystal Palace
Kibice klubu postanowili zlustrować nowy nabytek. Oto co znaleźli:
@FCBmasia @sergiguardiola7 @MoisesDL3 SERGI GUARDIOLA FUERA YA pic.twitter.com/Aq7BvYHbS7
— El berberecho (@el_berberecho) grudzień 28, 2015
Wpisy sprzed dwóch lat, mentalność 12-letniego kibica Realu Madryt, bluzgi na całą Katalonię. Barca zareagowała w trybie natychmiastowym: "Kontrakt Sergiego Guardioli został anulowany, gdy okazało się, że obrażał Barcelonę na Twitterze" - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu klubu.
Sam zawodnik tłumaczył się klasycznie. - Te tweety napisał mój kolega, który podkradł mi telefon! Proszę o przebaczenie Barcę i Katalonię. Moja rodzina jest wściekła. Muszę jednak przyznać, że rozumiem decyzję Barcelony. Na jej miejscu zrobiłbym to samo - dopiero na sam koniec troszkę się zreflektował.
Przed 24-latkiem kolejna runda w AD Alcoron. Guardiola dołączył do Barcy na zasadzie wolnego transferu, dlatego obędzie się bez proceduralnych kruczków, a klub nie zostanie poszkodowany. Poszkodowany zdaje się być tylko sam Sergi, ale kto wie - może za jakiś czas zgłoszą się po niego rezerwy Realu Madryt?
Komentarze